Legolas musi się dowiedzieć

16 1 0
                                    

-Mam dość...-szepnęłaś do siebie rzucając się na drewniane krzesło w swojej komnacie.

Przetarłaś rękami zmęczoną twarz, wzdychając głośno. Razem z Aramisem dokonaliście całkowitego przeglądu wojska Lorien. Pomimo tego, że zajęło to wam prawie cały wieczór, byłaś pozytywnie zaskoczona, że wszystko przebiegło po Twojej myśli. Jak się okazało w cale nie było tak źle, jak się spodziewałaś. Żołnierze są doskonale przygotowani do każdej sytuacji, broni posiadają aż w nadmiarze, więc nie miałaś się czego doczepić. Najwidoczniej Aramis zadbał o najdrobniejsze szczegóły już wcześniej, przed waszym przyjazdem do Królestwa. A wszystko po to, aby armia wyglądała na zorganizowaną. Jedyne co zostało do omówienia z parą Królewską to kwestia planu działania, dotyczącego najbliżej wojny. Jednakże postanowiłaś, że z tą sprawą udasz się do nich dopiero jutro, a teraz postanowiłaś wreszcie odpocząć. Po wszystkich wydarzeniach z dzisiejszego dnia, marzyłaś jedynie o szybkiej kąpieli i miękkim łożu. Tak też zrobiłaś, zrzuciłaś z siebie swój codzienny strój, umyłaś się szybko i przebrałaś w jedwabną koszulę nocną przygotowaną wcześniej przez Elvirę. Na koniec przeszłaś zwinnie po komnacie gasząc zapalone świece, po czym otworzyłaś jedno skrzydło drzwi tarasowych, aby świeże nocne powietrze pomogło ci zasnąć. Z ulgą wymalowaną na twojej twarzy, wtuliłaś się w poduszkę, przykrywając w międzyczasie kołdrą swoje lekko zmarznięte ciało. Nie minęło dużo czasu, a ty przez widoczne zmęczenie błądziłaś myślami w sennej krainie.

***

Poruszyłaś się nerwowo czując na sobie czyjś wzrok. Nie chciałaś reagować zbyt pochopnie, aby nie przestraszyć tego kogoś, kto zjawił się nieproszony w twojej sypialni. Przez myśli jedynie przeklinałaś samą siebie za to otwarte okno, które zachciało ci się wieczorem otworzyć. Ale na dobrą sprawę dziękowałaś w duchu za czujny sen, który w porę cię zaalarmował. Udając, że zmieniasz pozycję do spania, ułożyłaś rękę pod poduszką, pod którą był schowany mały sztylet, przeznaczony właśnie do takich przypadków. Łapiąc za rękojeść sztyletu otworzyłaś gwałtownie oczy rzucając się w stronę zakapturzonej postaci z przepasanym przez ciało łukiem. Owa nieznana ci osoba z wielką precyzją unikała twoich ataków, jakby przejrzała cię na wylot i doskonale znała twoje możliwości. W pewnym momencie zdenerwowana tą irytującą zabawą, w którą się z tobą bawi, wykonałaś swój najskuteczniejszy atak. Obróciłaś się szybko i wykorzystując nieuwagę przeciwnika przyłożyłaś mu sztylet do szyi. Byłaś bardzo ciekawa, kogo do Ciebie przywiało tej nocy, dlatego bez zbędnej straty czasu osunęłaś kaptur z głowy postaci. Broń wypadła ci z ręki z łoskotem na ziemię, kiedy zobaczyłaś te dobrze znane ci błękitne oczy, blond włosy i delikatny uśmiech elfa, którego pokochałaś.

-Legolas?- szepnęłaś zakrywając usta dłonią.

-Przepraszam Panie, gdzie moje maniery.- klęknęłaś pochylając głowę ku dołowi.

-Przestań, już ci mówiłem, że nie musisz się do mnie tak zwracać.

-Legolasie, ja...-przerwałaś nie wiedząc co powiedzieć, lecz po krótkim namyśle odbiłaś jego odpowiedź.- Ja nie rozumiem, co ty tu właściwie robisz?-odsunęłaś się kilka kroków do tyłu wpadając na ramę łoża.

-Musiałem z tobą wyjaśnić sobie tą sprawę, która zaszła między nami w pałacu. Poznałem prawdziwy powód ojca, który pozbył się Ciebie z Leśnego Królestwa, tylko dlatego, że widział uczucie jakie rodziło się między nami.- przybliżył się do Ciebie łapiąc za dłonie.

-Posłuchaj mnie, ja nie wyobrażam sobie żyć bez ciebie księżniczko. Postawiłem się ojcu, aby tu teraz z tobą być. Zrozum Alexo, że jesteś moim całym światem.-szepnął zbliżając swoją twarz ku twojej. Patrzyłaś na jego poczynanie szeroko otwartymi oczami, lecz kiedy jego usta dotknęły twoich zatraciłaś się bez pamięci. Mruknęłaś cicho czując, jak wasze usta poruszały się we własnym rytmie. Odruchowo zarzuciłaś swoje ręce na kark księcia, wplatając dłoń w jego blond włosy. Legolas w cale nie był ci dłużny. Jego ręce błądziły po twoim ciele odzianym jedynie w nocną koszulę.

Wojowniczka ŚródziemiaOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz