Biegłam ile sił w nogach, widziałam że N też biegnie w moją stronę, rozłożyłam ręce aby go przytulić, dawno nikogo nie chciałam tak mocno uściskać, zamknęłam oczy i dalej biegła a po chwili poczułam jakby N też mnie przytulił, powiedziałam mu że bardzo dziękuję za tą kartkę, tak bardzo chciałam mu teraz powiedzieć jak bardzo go kocham, nagle powiedział że chce mi coś powiedzieć i tylko po tym gdy wypowiedział moje imię i nazwisko ktoś wbił mu kolec w brzuch, nagle zamarłam, zobaczyłam że zrobił to mój tata, złapał mnie za rękę i zaczął ciągnąć do domu, spojrzałam się ostatni raz na N'a który leżał na ziemi z errorem na swoim ekranie, nagle mój tata zaczął mówić że dostałam szlaban na miesiąc, wyrwałam z jego rąk mój nadgarstek i zaczęłam uciekać, nie wiem dokładnie gdzie, nie słyszałam że mój tata biegnie za mną ale usłyszałam jak krzyczy do mnie "jeszcze wrócisz do domu!" zaczęłam biec w głąb lasu, nie chcę już widzieć na żywe oczy mojego taty po tym co zrobił
Perspektywa SD-N
Ile tak tutaj leżałem? Co się stało? Czemu mam kolec w brzuchu? Gdzie jest Uzi? Zauważyłem jej kroki ale zmartwiło mnie to że nie tylko jej, jakoś się podniosłem i zacząłem podążać za śladami Uzi, nagle ślad zmienił kierunek i prowadził do lasu, podążyłem za krokami, gdy dotarłem do końca zamarłem
________________________________________________________________________________________________________________________________________________________________CZYTELNIK! :> to jest kolejna część mojej książki czy nie wiem jak to nazwać, i dopiero w następnym rozdziale dowiecie się co zobaczył N, a za raz może zabiorę się za pisanie kolejnego rozdziału :3
Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.
(btw zapomniałam że to zdj co jest na tym podpisem mam w galerii XDDD)
