Zobaczyłem Uzi leżącą przy drzewie a na śniegu był napis "zobacz do czego doprowadziłeś", myślałem że za raz się popłaczę, podbiegłem do mojej przyszłej żony jeśli jeszcze w ogóle żyje (TAK, MUSIAŁA ~ od autorki) na szczęście była tylko nie przytomna, nie daleko był jakiś domek więc ją podniosłem i zaniosłem do tego domku, próbowałem opanować nerwy ale zdawało się to praktycznie nie możliwe, czekałem tak z około godzinę aż Uzi się obudzi, spojrzałem na łóżko i zobaczyłem że się obudziła, przytuliłem ją tak mocno że myślałem że ją uduszę przez przypadek, nagle moja przyszła żona zapytała się co chciałem jej wtedy powiedzieć, więc wziąłem głęboki wdech i wyznałem jej moją miłość, ta przez chwilę milczała po czym poczułem jakby mnie pocałowała (idk jak roboty mogą się pocałować ale okej XDDD ~ od autorki) i nagle słyszę jak ktoś wchodzi do domku, kto inny to by mógł być niż pan Doorman, stał jak słup i w jego oczach było widać agresję, może powinienem przerwać pocałunek ale to był dla mnie zbyt piękny moment
Hejo czytelnikk :3 oto kolejny rozdział mojej gowno książki :] I W KOŃCU SIĘ DOCZEKALIŚCIE W KOŃCU N I UZI SĄ RAZEM A TERAZ NIE CHCE MI SIĘ DALEJ ROBIĆ PODPISU
Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.
![Hejo czytelnikk :3 oto kolejny rozdział mojej gowno książki :] I W KOŃCU SIĘ DOCZEKALIŚCIE W KOŃCU N I UZI SĄ RAZEM A TERAZ NIE CHCE MI SIĘ DALEJ ROBIĆ PODPISU](https://img.wattpad.com/b73d7ef5f3e6864adfaae9b025e0b577f331976e/68747470733a2f2f73332e616d617a6f6e6177732e636f6d2f776174747061642d6d656469612d736572766963652f53746f7279496d6167652f3546776b64706f775f646c652d773d3d2d313437383437303435392e313766376164383062323730656362373131393337383337303436372e706e67?s=fit&w=720&h=720)
