ⅩNowy ziomek.

37 2 2
                                    

『✫』

Następny dzień.
7:02.
Minho wszedł do pokoju Jisunga. Zastał chłopca przy biurku coś piszącego w zeszycie, wraz ze słuchawkami na uszach.

„Nie spał w nocy, czy się dopiero obudził?.."

Pomyślał Lee.
Kiedy usłyszał pociągnięcie nosem, lekko się zaniepokoił, więc po prostu podszedł do Hana, lekko klepiąc go w ramie.
-Han?

Na nagły dotyk, siedemnastolatek zadrżał i gwałtownie zamknął zeszyt. Spojrzał na Minho, jednocześnie zdejmując słuchawki. Nie dało się ukryć, starszy go wystraszył.

-Minho?

-Han, płaczesz? - Spytał ciszej, przyglądając się zaczerwienionym oczom Jisunga. Musiał przyznać, widok chłopca ze łzami w oczach, był uroczy, ale jednocześnie strasznie rozklejający.

Jisung po prostu milczał, wpatrując się w Minho. Wystarczyła zaledwie minuta, żeby Han wybuchł płaczem, po tym odrazu się zakrywając spuszczając głowę, by Minho nie musiał patrzeć na, zdaniem Hana, jego "brzydką" twarz.

-Oh, Sungie..- Westchnął cicho Lee, który wyciągnął w stronę młodszego rozłożone ręce, by się przytulił. Nie musiał czekać długo, by zamknąć Jisunga w szczelnym uścisku.

Tak naprawdę, dopiero teraz do Hana doszło wszystko.

『Han Jisung』

Mama nie żyje.
Nie przytule jej już nigdy.
Zamordowali ją.. ot tak.
Chociaż, w sumie, może to była karma za mordowanie ludzi?
Nie wiem.. mam dość.

-Oh, i chłopacy przełożyli spotkanie na poniedziałek.

-Hyung, mam szkołę.

-Jesteś na nauczaniu domowym.

-Co? - Odsunąłem się gwałtownie od Minho, patrząc na niego wielkimi oczami.
-Mhm.

-Przepisałeś mnie? - W odpowiedzi dostałem kiwnięcie głową, a ja po prostu mocno przytuliłem starszego.
Jestem mu taki wdzięczny..

-A teraz, na spokojnie, co się stało?

[Time skip; 09:34]

Po zjedzeniu śniadania, poszedłem się ubrać.. a bardziej w sumie ogarnąć całkowicie bo wyglądam jak jebane 7 nieszczęść.

Jestem załamany sobą.
Jestem doalwonie takim kurwa leniem że szkoda gadać.
No nic..
Westchnąłem cicho, otwierając szafe.
Wziąłem czarne szersze spodnie z dziurami i szarą bluzę z kapturem.

Jestem szczerze wdzięczny Minho, że ze mną jest. Znaczy, no nie ma z lekka innego wyjścia, ale.. cieszy mnie to.
Bardzo..

Szukając grzebienia na stoliku, niechcący zwaliłem ostrzytko, które niestety, przez to że miało już swoje przejścia, pękło, a żyletka z niego wyleciała.
Wziąłem plastik wraz z ostrzem i..

Czemu to się tak błyszczy?
Dobra, nie ważne.
Wziąłem ubrania i wszedłem do łazienki, zostawiając żyletkę na umywalce, bo zapomniałem ją odłożyć.

!!TW: Samookaleczanie; przewiń do tęczy jeśli jesteś wrażliwy.















Bez mamy jakoś mi ciężej.
Jakoś wszystko mi podchodziło łatwiej.
Nie wiem o co chodzi.
Była złym człowiekiem, ale.. czemu dla mnie była taka miła?
No dobra była moją mamą, zrozumiałe.
...Nie, nie zrozumiałe.
Zarówno dobrze mogła udawać.
Boże, nie wiem, pogubiłem się..

Zastępca mamy - ZAWIESZONE '' MINSUNG '' HYUNSUNG '' 22012024Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz