Santia pov
Był już ranek. Tak się cieszę że w końcu zaczęły się wakacje. Nie lubię szkoły. Może to dlatego że od zawsze nie byłam tam zbytnio lubiana. Ludzie zazwyczaj nie chcieli się ze mną zadawać ze względu na moją energiczność, przez co było mi przykro. Naszczescie od września przechodzę na domowe nauczanie więc nie będę musiała się tym przejmować.
Słońce zaczęło wdzierać się przez zasłonięte rolety do mojego pokoju.
Był od dość mały, ale przytulny. Jakoś bardzo mi to nie przeszkadzało. Ważne że miałam swoją przestrzeń.
Jak codziennie po przebudzeniu postanowiłam dać sobie jeszcze chwilę na przegląd tik toka. Od razu zaczęły wyświetlać mi się jakieś tik toki z Borysem. Nie ukrywam że trochę bawiło mnie to że ludzie nas łączą w jakiś sposób. Byliśmy bardzo blisko siebie, ale Borys to tylko mój przyjaciel nic więcej. Gdy tak sobie przeglądałam moje sociale ktoś zapukał do moich drzwi .-,,Proszę!"- Wykrzyknęłam, aby dać znać tej osobie że może wejść.
Moim oczom ukazał się Borys Ryskala. Wysoki brunet z ciemnymi oczami.
-,,Właśnie przyszedłem sprawdzić czy śpisz Santiago. Za niedługo nagrywamy odcinek."-Powiedział.
-,,Nie bój nic Boryga panuje nad sytuacją. A co w ogóle dzisiaj nagrywamy?-Zapytalam
-,,Chyba jakiś odcinek na kanapie więc git. Nie trzeba dużo robić. Dzisiaj nagrywamy tylko jeden odcinek więc git. Później mamy wolne i myśleliśmy z teenziakami żeby sobie zrobić maraton spider-mana. Co ty na to ?"-Zapytal Borys.
-,,Jasne jestem za. Uwielbiam Spidermana''-Powiedziałam.Borys uśmiechnął się i wyszedł z mojego pokoju. Ja zaczęłam szykować się już na nagrywki. Pomalowałam się, wyprostowałam włosy i ubrałam w ciuchy które niedawno kupiłam w galerii. Wyglądałam bardzo dobrze, więc usatysfakcjonowana zeszłam na dół.
-,,To co nagrywamy''?
-Jasne. Wszyscy gotowi?"-zapytała Eliza
-,,tak zaczynamy''Time skip
Po nagranym odcinku postanowiliśmy tak jak już Borys wspominał zrobić maraton filmowy. Usiedliśmy na kanapie i zaczęliśmy oglądać film. Każdy podjadał przekąski, które wcześniej przygotowaliśmy. Poczułam się bardzo senna. Powieki same zaczęły mi się zamykać. Byłam bardzo zmęczona, ponieważ tej nocy mało spałam. Oparłam się o czyjeś ramie i zasnęłam.
Wtedy nie miałam pojęcia że było to ramie Borysa Ryskali...