Rano obudziło nas pukanie do drzwi. Lekko zaspana otworzyłam oczy i dopiero wtedy zorientowałam się że moja głowa leży na klatce piersiowej chłopaka.
Wtedy przypomniały mi się wszystkie zdarzenia z wczoraj. Nagle zrobiło mi się gorąco ale wiedziałam że muszę iść sprawdź co się stało że pukają do nas.
Wstałam naga z łóżka i zasłaniając się prubowałam znaleźć bieliznę i resztę ubioru.
- W rogu, przy fotelu. - usłyszałam głos i z strach aż się wzdrygłam.
Odwróciłam się a na łóżku siedział nadal nie ubrany Patryk.
- Po co zasłaniasz tak ładne widoki malutka. Przecież w nocy i tak widziałem cię calutką.
Strasznie się zarumieniłam i szybko chwyciłam ubrania z podłogi.
- Kurwa Patryk serio!? - Obruciłam się i pokazałam mu rozdartą bieliznę.
- Wczoraj jakoś nie narzekałaś a poza tym po co ci tyle ubrań i tak wieczorem je stracisz.
- Ty zboku. - podeszłam do niego w samej bluzce i przyjebałam mu w twarz.
- Ała co tak ostro maluszku. - powiedział przyśmiewczo z cwaniackim uśmieszkiem na twarzy.
Założyłam spodnie i wyszłam z pomieszczenia.
- Dzień dobry, czy to Pan pukał?
- Dzień dobry Panienko zgadza się. Chciałabym tylko poinformować że śniadanie gotowe a za 3 godziny lądujemy.
- Dziękuję, zaraz przyjdziemy.
Wruciłam do pokoju gdzie na fotelu siedział ubrany chłopak.
- I o co chodziło?
- Mamy przyjść na śniadanie, a za 3 godziny lądujemy.
- Dobra, to choć śliczna bo wystygnie.
Wyszliśmy z pokoju a na stoliku czekało już na nas śniadanie. Przygotowane były moje ulubione naleśniki z bitą śmietaną i malinami a także herbata jaśminowa.
Usiadłam do stołu już nawet zapominając że jestem w samolocie który leci niewiadomo gdzie.
Po zakończonym posiłku chciałam dokończyć serial a Patryk miał jakieś papiery firmowe do sprawdzenia.
🌼 Godzinę później 🌼
Obudziłam się kiedy poczułam jak chłopak zapina mi pasy.
- Co się dzieje?
- Spokojnie to tylko lekkie turbulencje. Zaraz lądujemy.
Samolot jeszcze chwilę miał turbulencje ale w końcu się unormował a koła dotknęły ziemi.
- Życzymy udanego pobytu proszę Państwa. - powiedziała kobieta kiedy wysiadaliśmy z samolotu.
- Dziękujemy.
Kiedy wysiedliśmy od razu przed moimi oczami ukazała się piękna willa i widok na cudowną piaszczystą plażę.
Moje oczy nie mogły nacieszyć się tak pięknym widokiem ale zastanawiało mnie jedno, samolot się tankuje i szykuje do odlotu a na wyspie nie ma nikogo oprócz nas, pilota i stewardes.
- Emm, Patryk dlaczego tu nikogo nie ma?
- Bo to prywatna wyspa słonko, jest cała dla nas.
Spojrzałam jeszcze raz zdezorientowana na chłopaka. Kurwa jak on musi być bogaty że ma wille na bezludnej wyspie i własny samolot.
- No choć nie będziemy tu tak stać.
Poszłam za Patrykiem w stronę rezydencji. Była ona mniejsza niż ta w której mieszkamy ale i tak była przepiękna.
Weszliśmy do środka i po tym jak Patryk oprowadził mnie po domu. Zaprowadził mnie do kuchni.
- Anno musimy poważnie porozmawiać.
Zdziwiłam się bo nigdy Patryk nie nazwał mnie pełnym imieniem. Usiadłam na drugim końcu stołu tak że byłam na przeciwko chłopaka.
- Wiesz że widziałem twoje rany na ciele.
Na te słowa cała się spięłam. Nie pomyślałam o tym że może zobaczyć rany bo nie były tylko cięte przezemnie. Były też stare ślady zrobione przez ojca.
- J jakie ślady?
- Nie udawaj widziałem te nowe na rękach i stare na plecach tyłku i udach. Proszę powiedz co się dzieje pomogą ci. Możesz mi ufać.
- Te na rękach to moje ...
- Mhm dobrze. A te pozostałe kto ci zrobił?
- Ojciec ...
- Dobrze słonko wytłumacz jeszcze raz najpierw mi powiedz dlaczego się tniesz.
- Nie daje już z tym wszystkim rady. Ciągle pamiętam przeszłość. Boję się że on mnie znajdzie. Nie daje już rady. - wyszeptałam tak cichutko że zastanawiałam się czy chłopak usłyszał moją wypowiedź.
- Kochanie wiedz że możesz ze mną zawsze porozmawiać i przyjść nie ważne czy noc czy dzień ja zawsze będę przy tobie. Przepraszam że cię o to zapytam ale proszę byś mi powiedziała, dobrze?
- Muszę odpowiedzieć?
- Tak.
- Dobrze ...
- Gdy byłaś w domu to co robił twój ojciec?
- On ... przepraszam ja nie mogę. - wstałam gwałtownie z krzesła i pobiegłam do łazienki w której się zamknęłam.
- Kotek proszę otwórz! Ania proszę! Ania serio wyjdź proszę porozmawiajmy! - Wrzeszczał I walił w drzwi.
Jego krzyki przypominały mi krzyki na jebanego ojca próbującego dostać się do pokoju. Z moich oczu ciurkiem leciały łzy których nie mogłam za wszelką cenę powstrzymać.
Rozejrzałam się po łazience ale nic ostrego tu nie było więc próbując się uspokoić uderzałam głową w ścianę. Po kilku uderzeniach poczułam jak z mojej głowy zaczęła się sączyć czerwona krew. Potem nie wiem co się stało bo odpłynęłam.
Obudziłam się na łóżku w objęciach chłopaka. Głowa mnie strasznie bolała. Prubowałam wydostać się z jego uścisku lecz on się obudził.
- Ania wszystko dobrze? Mocno cię boli?
- Nie boli mnie ja już pujdę. - prubowałam się podnieść ale zakręciło mi się w głowie i upadłam na podłogę krzywiąc się z bólu.
- Ania! - wykrzyknął I jak opatrzony już przy mnie klęczał - Nie powinnaś wstawać! Co ty myślisz a gdyby coś ci się stało poważniejszego! Nie strasz mnie tak.
Z moich oczu popłynęły łzy. Nie lubiłam gdy ktoś krzyczy.
- Ciiii spokojnie wszystko dobrze przepraszam. Po prostu się martwię nie chcę byś cierpiała. Proszę słoneczko obiecaj mi że już sobie nic nie zrobisz. Dobrze?
- Ja już nie daje rady Patryk ja już nie chcę tak żyć. Nie chcę byś patrzył na mnie w takim stanie. - próbowałam wyrwać się z jego uścisku ale tym razem trzymał mnie o wiele mocniej więc tylko siedziałam na dywanie i płakałam w jego koszulkę.
- Spokojnie malutka pomogę ci cichutko wszystko jest okej damy sobie z tym wszystkim radę.
- Dziękuję. Kocham cię.
- Nie musisz dziękować kochanie ja ciebie też kocham. A teraz choć się położyć na łóżku bo ten dywan nie jest za wygodny.
Patryk pomógł mi wstać i położyć się. Sam też to uczynił i oboje zasnęliśmy w swoich objęciach.
🦔🦔🦔🦔🦔🦔🦔🦔❤️❤️❤️❤️
957 słów
Hejka kochani przepraszam że musicie tak długo czekać na rozdziały ale mam sporo nauki więc opowiadania mogą pojawiać się raz lub dwa razy w tygodniu.
![](https://img.wattpad.com/cover/343190675-288-k320176.jpg)
CZYTASZ
Nowe Życie 18+
AléatoireTo moja pierwsza książka i mam nadzieję że wam się spodoba Zawiera ona: Sceny 18+ Okrucieństwo Miłość Krew Jak nie pasuje ci taką tematyka książki to nie zmuszam do czytania