Przyjaciel

16 6 2
                                    

W szacie barana ukrywał wilka.
Słowami dobrotliwymi okaleczał jak ostra szpilka.
O wierności mówił jak o świętości,
lecz sam ją łamał - zabrakło mu godności.

W sercu jego pustka dobroć trawiąca;
Egoizm jego jak rana gnijąca.
O empatii prawił z powagą ogromną
umoralniając hienę cmentarną.

Wśród tłumu ludzi, choć samotny jak cień,
zbudował mury aż rozrosła się pleśń.
"Przyjaciel" to słowo, które go zniewoliło,
a wokół roiło się stado trzmieli, które niemiłosiernie żądliło.

Zbudował wokół siebie fortecę z goryczy
stwarzając obraz siebie jako ofiary i zdobyczy.
W swym uporze jak w kokonie tkwił,
co odebrał mu miłość.
Choć wzbudzić chciał litość, ostatecznie zatriumfowała obrzydliwa ludzka chciwość.

© Tvpoezja, październik 2024

Cień 63' Sztorm Emocji Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz