1. Nienawidzę piłki !

6 1 0
                                    

Mark

Siedziałem w kuchni przy stole patrząc bez emocji w talerz z sushi . 

- Mark zjedz coś proszę cię . Odkąd był tamten wypadek nic nie zjadłeś - zarzuciła mi mama . 
Usiadła nawet przy stoliku i wzięła pałeczki - Mark proszę...

- Nie jestem głodny - odparłem smutnym tonem .

 Nie mam na nic ochoty odkąd cały mój zespół zginął za jednym razem . Zostałem bez przyjaciół . Mama tego nie zrozumie . 
Zsunąłem się z krzesła i powlokłem nogi do przedpokoju . 
Byłem rozdarty . Płakać mi się chciało , już nigdy z nimi nie porozmawiam ! 
Padłem na łóżko w swoim pokoju po czym krzyknąłem dając upust łzom . 
Poduszka wszystko przyjęła . Całą moją rozpacz . 
Podniosłem głowę na chwilę patrząc na wspólne zdjęcie zespołu .
Zacisnąłem zęby i pokręciłem głową po czym znów ją wcisnąłem w już mokrą poszewkę . 
Dlaczego ?! Dlaczego Ray Dark to zrobił ?! D... Dlaczego ja ich nie ostrzegłem? To moja wina. Jestem winny tej sytuacji. Jak mogłem być tak nieodpowiedzialny?! 
Nie wiem co to... a . Ten jęk to z moich ust no tak .


//////////////////////////////////////////////////

Następnego dnia rano mama mnie wygoniła z domu . 
Szedłem dość powoli do szkoły . Co z tego , że tamten wypadek był tydzień temu ?! Mnie to nadal boli ! 
Stanąłem przy boisku nad rzeką . Spojrzałem najpierw na zasłaniające , czarne chmury niebo , które zwiastowały w najbliższym czasie deszcz , a potem mój wzrok padł na puste boisko . 
Zdjąłem pomarańczową opaskę z głowy i zacisnąłem rękę na niej 

- Tyle mi towarzyszyłaś ....w tylu trudnościach i radościach ,ale za bardzo kojarzysz mi się z tą paskudną grą ....tą grą jaka odebrała mi przyjaciół - zacisnąłem zęby i powieki spod , których po policzkach zaczęły spływać pojedyńcze łezki . - nie spraw tyle bólu innym dobrze ? Służ jako coś innego , ale nie pomagaj w miłości do tej głupiej gry ...zwanej....- załkałem - piłką nożną - otworzyłem oczy - NIENAWIDZĘ PIŁKI NOŻNEJ !  - wrzasnąłem i cisnąłem opaską o ziemię i ją nadepnąłem dysząc ciężko . Pokręciłem głową i ruszyłem biegiem do szkoły .

Jude

Patrzyłem na tą całą sytuację z mostu . Biedny  . Chciałbym mu jakoś pomóc , ale nie wiem jak . 
Bądź co bądź , ale nasze zespoły były jakby w zgodzie . Dark po tym co się stało ....został . Nic mu nie udowodnili . Mamy z chłopakami przez to przekichane za próby naszych sprzeciwów . 
Jednym słowem ostrzejsze treningi i bardziej wymagające . Plus kary jakie musieliśmy przejść...aj lepiej nie wspominać . 
Bardzo mi jest żal Marka . Ma talent do tej gry . Może uda mi się go przekonać do powrotu do gry w piłkę ?  Może on obudzi w sercach moich przyjaciół tą radość i miłość do tego sportu jakimi emanował podczas . Też byłem zawsze ciekaw tej jego energii . Muszę porozmawiać z chłopakami . Może oni coś doradzą ? Hem muszę to przemyśleć . 
Odszedłem z tymi myślami do Akademii Królewskiej . 




Rozdziałek krótki bo chciałam zobaczyć jak się będę czuła z opisywaniem smutku Marka . 
Dobrze . Więc cd napewno się pojawi :)
Czy dłuższe będą rozdziały ? To się okaże :D

Cry EvansOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz