7.

8 3 2
                                    

- To nie może się powtórzyć - szepcze w ciemnościach Gabriel, zbyt oszołomiony, by zmusić się do jakiegokolwiek głębszego myślenia, ale jednocześnie dziwnie świadomy, że to co przed chwilą miało miejsce było złe. Niewłaściwe. Nie powinien był do tego dopuścić, krzyczy mu w głowie rozbity na kawałki zdrowy rozsądek, ale prawda jest taka, że absolutnie nie odczuwa winy, którą czuć powinien. Nie potrafi się do tego zmusić, choć wszystko podpowiada mu, że popełnił jakiś straszliwy błąd, którego należy się wstydzić.

- Masz rację - przytakuje Lucyfer, choć w jego głosie nie słychać ani jednej nuty aprobaty. Wręcz przeciwnie - wydaje się niepokojąco zadowolony z obrotu spraw i Gabriel odczuwa choć minimalny cień ulgi, że nie jest w tych uczuciach osamotniony.

- Zupełnie nie brzmisz, jakbyś przyznawał mi rację - rzuca oskarżycielsko, mimo wszystko, by choć pozornie stanąć na straży dopiero co roztrzaskanej moralności.

Cichy chichot rozlega się w ciemności jakby w odpowiedzi na jego powątpiewanie. Jedynie szelest podpowiada Gabrielowi, że Lucyfer się poruszył, dając mu zaledwie ułamki sekund na zastanowienie, zanim dłoń drugiego anioła z zaskoczenia przyciąga go bliżej. Opuszki palców Lucyfera bezceremonialnie badają krzywizny jego pleców, ciepło drugiego ciała rozgrzewa go w sposób, o którym nigdy nie pomyślałby, że jest w ogóle możliwy, a dziwne oszołomienie tylko przybiera na sile z każdym kolejnym dotykiem. Lucyfer zdaje się doskonale wiedzieć co robi i ta świadomość uderza w Gabriela z nagłym i zupełnie absurdalnym ukłuciem zazdrości, którego źródła nie potrafi pojąć. Bo, do cholery, gdzie on się tego nauczył? Gabriel - choćby włożył w to całą potęgę swojej wyobraźni - nie wpadłby nawet na cień pomysłów, jakie zdają się wręcz roić w głowie drugiego anioła i nagle ciężar własnej, powodowanej brakiem doświadczenia niezdarności uderza w niego z całą mocą.

- Bo nie przyznaję - mruczy Lucyfer pomiędzy delikatnymi pocałunkami, które składa wzdłuż jego obojczyka. - Mówię tylko to, co chcesz usłyszeć.

no elo, oto prequelOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz