Kiedy zbliżał się koniec sezonu, Gavi był rozdarty jak nigdy. Otrzymał atrakcyjną ofertę, która mogła zmienić jego życie. W rozmowach z agentem pojawiały się emocje i pragnienia, ale w sercu Gavi wciąż dźwięczały słowa Pedriego. Obaj chłopcy starali się wspierać nawzajem w trudnych chwilach, ale presja, która rosła, sprawiała, że ich relacja stawała się coraz bardziej napięta.
Pewnego wieczoru, gdy Gavi wracał do domu, jego telefon znowu zadzwonił. To był jego agent, a w głosie mężczyzny słychać było ekscytację.
– Gavi, musisz podjąć decyzję! Klub czeka na twoją odpowiedź! To oferta, której nie możesz przegapić!
Gavi odłożył telefon, czując, że jego umysł się kręci. Siedząc w ciemności, myślał o tym, co oznaczałoby odejście. Z jednej strony, kariera, nowe wyzwania i pieniądze. Z drugiej, utrata Pedriego i ich wyjątkowej przyjaźni.
Następnego dnia, podczas treningu, Gavi postanowił zmierzyć się z rzeczywistością. Podszedł do Pedriego, który był zajęty rozmową z Ansu i Ferranem.
– Pedri, musimy porozmawiać – powiedział, czując, jak w brzuchu zaczyna mu się kręcić.
Kiedy tylko Ansu i Ferran się oddalili, Gavi spojrzał Pedriemu w oczy. – Otrzymałem ofertę z innego klubu. Muszę podjąć decyzję.
Pedri zamarł, a jego serce zamarło. – Co zamierzasz zrobić?
– Nie wiem. Z jednej strony czuję, że to może być dobra okazja, ale… nie chcę cię stracić.
Nagle, w szatni, rozległ się krzyk trenera. – Szybko, chłopaki! Mamy problem!
Wszyscy zawodnicy natychmiast zebrali się wokół trenera, a ich uwaga przeniosła się na nadchodzący mecz z największym rywalem — Realem Madryt. Stawka była wysoka, a wszyscy wiedzieli, że muszą dać z siebie wszystko. W miarę jak emocje wzrastały, Pedri i Gavi postanowili skupić się na meczu, ignorując swoją rozmowę.
CZYTASZ
Zatrzymani w Chwili
RomanceŚwiatło zalewało boisko, kiedy po raz pierwszy zobaczył go w akcji. Pedri, wtedy jeszcze początkujący zawodnik akademii, patrzył na młodszego Gaviego, który z niebywałą łatwością przecinał linie obrony rywali. Był dzikim talentem - nieposkromionym...