Rozdział 10

236 20 1
                                    

Harry pisał i dzwonił całe dwa dni, przychodził tez do hotelu ale ja nie dałam znaku życia. Postępuje okropnie ale musze to zrobić, musze wyjechać. Kocham go jak nikogo innego na świecie i jest dla mnie okropnie ważny ale musze wyjechać bo prędzej czy później on i tak odejdzie i mnie zostawi- tak jak moi rodzice. Dlatego odpycha od siebie ludzi i zostawiam ich po pół roku by mniej bolało kiedy oni sami odejdą. Tego kolejny raz bym nie wytrzymała. Tak bardzo się boję ze jeśli zostane ON mnie później zostawi, odejdzie. Dlatego kiedy zobaczyłam ze wyjechał spod hotelu szybko wyszłam i wymeldowałam się, zadzwoniłam po taxi i pojechałam na lotnisko. Kiedy tak stałam i czekałam aż mnie wywołają poczułam nagły smutek. Co ja robię ze swoim życiem?  Dlaczego tak naprawdę to robie? Niszcze i zostawiam wszystkich za sobą a sama nie chce by mnie tak ktoś potraktował. Jestem taką samolubną egoistką. Parę łez popłyneło po moich policzkach i naprawdę zrozumiałam jak dużo tracę i jak bardzo jestem samotna. Dlaczego nie dam się kochać, lubić ? Co że mną jest nie tak?

Przez chwilę udawaliśmy,
że nigdy nie będziemy musieli tego skończyć
Ale wiedzieliśmy, że będziemy musieli się pożegnać.
Płakałaś na lotnisku,
Kiedy zamknęły się drzwi samolotu
Ledwie mogłem utrzymać się w środku*.

Kiedy weszłam na pokład samolotu dostałam sms a a miałam jeszcze chwile wiec odczytałam, to co tam było naprawdę wprawiło mnie cichy płacz bo wiedziałam że on... mnie kocha a ja? Znów zostawiłam osobę która nie tylko bardzo polubiłam ale też pokochałam

Od: Harry
' Dlaczego wciąż uciekasz, kochanie?'

Moi drodzy to już koniec pierwszej części! Dziękuję za wszystkie wejścia i gwiazdki ;* druga część będzie się nazywać ' Dlaczego nie zostaniesz, kochanie?' I pojawi się najprawdopodobniej albo dziś wieczorem albo w niedziele ;*

*.- 5 second of summer- Wherever you are

Dlaczego wciąż uciekasz kochanie ?Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz