Isa
Byłam pogrążona w swoich myślach tak jak nigdy dotąd, myślałam o wszystkim, rodzicach, przyjaciołach, sensie życia i sekrecie który dusiłam w sobie od dobrych kilku lat. Mój umysł ignorował wszystko co działo się wokół mnie, wszystkie dźwięki i cienie, tak abym mogła skupić się na walce w myślach. Niespodziewanie wszystkie złe przemyślenia wyparowały gdy moja wyobraźnia zaczęła podsuwać mi wspomnienia z dzieciństwa razem z Crystal. Dwie dziewczynki roześmiane huśtające się na placu zabaw po chwili zmieniły się w jedenastolatki próbujące pierwszy raz nałożyć makijaż. To były szczęśliwe i beztroskie chwilę za którymi bardzo często tęskniłam. Brak problemów z rodzicami, brak stresu związanego ze szkołą i ocenami. Tylko ja i moja blondynka, która teraz zmieniła swoje włosy na rude. Po chwili zrozumiałam, że to nie wróci, nie mamy już 7 lat ani 11, a 15 i nie jesteśmy już tak blisko. Tęskniłam za tą małą szczęśliwa dziewczynką, którą kiedyś była Crystal. Teraz wydaje się być taka...bez życia. Jakby ciałem była cały czas z nami, ale duszą była daleko stąd i obawiałam się, że może ona się już znajdować w krainie Hadesa. Zanim się obejrzałam, moje ciało w końcu zaczęło się ruszać a umysł oczyścił. Rozejrzałam się, przez chwilę nie poznając gdzie sie znajduje, patrzyłam na stare meble i nieobecne twarze przyjaciół. Nagle zauważyłam, że brakuje jednego, z nas, a dokładnie Crystal. Poczułam panikę, ale starałam się uspokoić bo pewnie poszła do łazienki. Gdy zobaczyłam jeden wyróżniający się obraz, zrozumiałam, że łazienka nie działa tu od jakiś 20 lat, a ona wcale tam nie poszła. Nie wiedziałam co mam robić, byłam tak spanikowana, że nie mogłam wymyślić żadnego dobrego wyjścia z tej sytuacji. Westchnęłam załamana i zaczęłam trząść ramionami Michaela i Betty aby się obudzili, ale nic to nie dało.
Ich twarze nie wyrażały żadnych emocji, a oczy... puste? Nie wiem jak to dokładnie nazwać bo nigdy nic takiego nie widziałam. Po chwili namysłu postanowiłam poszukać przyjaciółki i wszystko naprawić, tak żeby było jak dawniej. Przechodziłam się po całej rezydencji, zaglądałam do każdego pokoju, a nadal brak Crystal. Gdy już miałam się poddać, ciekawość wygrała i poprowadziła mnie do ciemnego korytarza, szybko wyciągnęłam telefon i zapaliłam latarkę aby się rozejrzeć. Patrzyłam na obrazy przyglądając im się dokładnie, aż zauważyłam portret jakiegoś mężczyzny. Podeszłam do niego w dwóch krokach i zaczęłam oglądać. Nagle poczułam jak coś dotyka lub bardziej ociera się o moją stopę. Spojrzałam w dół, moje oczy rozszerzyły się ze strachu, a serce coraz szybciej bić. Pod moimi stopami leżała nieprzytomna Crystal.
CZYTASZ
Secrets of the cursed house
SpiritualCzwórka przyjaciół wybiera się do lasu, jednak nie wiedzą, że legenda opowiadana przez starych ludzi jest prawdziwa. Nagle zaczynają sie dziać dziwne rzeczy. Czy zdołają odkryć jakie niedokończone rzeczy miał na Ziemi cryrkowiec?