Kapeć: Takagi?! Żyje?!
Rysiekk: Też myślałem, że nie...
Kapeć: Mieliśmy go tuż pod nosem...
Rysiekk: Musimy coś wymyślić...
Kapeć: Cholera... Wszystko się pokomplikowało...
Rysiekk: Na szczęście moja aura przewyższa ten inny Kryształ
Kapeć: Ale nadal o mało co nie rozjebaliście połowę miasta
Rysiekk: Panowałem nad sytuacją...
Kapeć: I co musimy robić? Jak ma elitarnego symbionta w sobie... Cholera...
Rysiekk: Trzeba przyspieszyć szkolenie każdego...
Kapeć: Przyspieszyć?
Rysiekk: Tak, Fureq, Krystian czy Spout... Muszą umieć przeciwstawić się przeciwnikowi samodzielnie...
Kapeć: Masz rację... Zajmę się tym...
Rysiekk: Mogę też ja, ostatnio za bardzo mi się nudzi
Kapeć: Zauważyłem
*Tymczasem
W pokoju technicznym KaicziegoKaiczii: Krystian, pozwól tu na chwilę
Krystian: Hm?
Kaiczii: Ta spluwa...
*Podnosi duży blaster
Kaiczii: Jest jednym z moich majstersztyków
Krystian: Czym się różni?
Kaiczii: Atakuje bezpośrednio w komórki Kryształu czy symbionta, niektóre się wypalają, a inne paraliżują, a jeszcze inne będą uderzać o te sparaliżowane, przez co obrażenia są zwiększone o 3 razy
Krystian: Jakbym to jeszcze zrozumiał...
Kaiczii: Po prostu większy wpierdol
Krystian: To rozumiem
*Do pomieszczenia wchodzi Fureq i Spout
Fureq: Chłopaki! On serio wpierdolił metrowego w pięć minut!
Spout: Mega frito syro kebab
Krystian: Nagrane?
Fureq: Wszystko
*Pokazuje filmik
Krystian: Jebać was...
*Wyciąga trzy stówy z kieszeni i daje Spoutowi
Spout: I nowej Fifki dla ciebie w tym roku nie będzie
Krystian: Zapierdol się...
Kaiczii: Jak już jesteście, to muszę wam pokazać dwie rzeczy, jedna z nich jest dla ciebie Fureq
*Kaiczii ciągnie Furqa do jednego ze stolików
Kaiczii: Widzisz to?
Fureq: Nie?
*Pokazuje mu fiolkę, w której znajduje się żółty symbiont
Fureq: Znaczy jest tam symbiont, ale... O co chodzi?
Kaiczii: Już wchłonął... Ciekawe...
Fureq: O co chodzi?
Kaiczii: W twojej krwi jest Kryształ... I masz symbionta
Fureq: No...
Kaiczii: Byłem ciekaw reakcji symbionta z Mini-Kryształami, takimi jak ma na przykład Spout we krwi czy Kapeć... Wzajemnie się ukrywają