Julia Żugaj i Wojciech Kucina💃❤️

Pierwszy dzień na sali

Pov  Julia:
Jest 8:40 i jadę na sale, pierwszy dzień treningów.
Choć no na razie to tylko miesiąc takich wstępnym rzeczy różnych, Wojtek będzie mnie wszystko uczyć co jest podstawą w tańcu itd, a już no za miesiąc dowiemy się co tańczymy w pierwszym odcinku no i będziemy mieć tydzień na naukę. Będzie ciekawie*

Jej rozmyślenia zakończyło to, że zauważyła iż jest pod studiem (no a w środku znajduje się sala od każdego jak i od Juli i Wojtka)*
Wyszła z auta. Widzi, że na parking podjeżdża Wojtek więc czeka na niego obok swojego auta*
Wyszedł z auta i podeszła do niego*
J: hejo. Uśmiechnęła się lekko, ale szczerze*
W: cześć
Przytulili się na powitanie*
J: nie mogę się już doczekać, aż pierwszy raz wejdziemy na salę, czego ty tam będziesz mnie uczyć i w ogóle. Ale też się trochę cykam, boję się że to czego będziesz mnie uczyć to źle mi wyjdzie, nie umiem jakoś ładnie perfekcyjnie tańczyć
W: aj nie stresuj się, nie masz czym. Po to mamy miesiąc próbnych takich treningów i po to tu też jestem by cię nauczyć, jak ci coś nie będzie wychodzić to będziemy ćwiczyć do upadłego i zawsze pomogę i będę przy tobie by było perfekt heh. Więc się nie stresuj, aż taki ostry nie jestem że będę od razu na ciebie krzyczeć za to czy coś, a przynajmniej nie tak od razu, może po czasie hahha
J: haha, to okej na razie mam się pocieszyć, że nie będziesz się darł tylko może po czasie. Aaa to dobra na razie na początek znajomości i w ogóle chcesz być milutki, nie krzyczeć jak coś  nie wyjdzie itd tylko dopiero później po czasie drzeć się itd haha?
W; noo..być może hahah
J: dobrze zapamiętam to sobie hehe
Dobra to co idziemy
Weszła do studia, poszli po schodach do góry i zobaczyli przy jednej z sal tabliczkę "Julia Żugaj i Wojciech Kucina"
J: aa to nasza sala, choć
Złapała go za rękę i pociągnęła do sali gdy otworzyła drzwi*
J: jak tu ładnie, jaka duża sala. Przestrzenna, ładny widok zaa oknem, jak pięknie
W: noo
Julia odłożyła na podłogę torebkę i kurtke a Wojtek tylko kurtke*
W: to co do garderoby idziemy się przebrać i co zaczynamy trening
J: dobrze panie kapitanie
Zaśmiała się lekko i stanęła na baczność*
W: a weź hahah
J: hehe
Spojrzała na niego*
Poszli do swoich garderoby się przebrać*
Po 7 minutach przyszli na salę*
Wojtek uczy Julie podstawkowych kroków itd*
Minęły 5 godzin, świetnie się dogadują, dobrze im razem idzie i fajnie się bawią przy tym*