Pierwsze zbliżenie...

239 8 17
                                    

Pov Julia:
Tańczymy naszego walca, może nie jest perfekcyjny jak na razie, ale i tak mi się podoba*

Są na końcu tańca i nadchodzi czas podnoszenia Julii przez Wojtka, po podniesieniu miało być lekkie stoczenie się głów, lecz....

Jak było podnoszenie to Julia się trochę wyślizgnęła Wojtkowi i upadła w jego ramiona, byli bardzo blisko siebie, bliżej niż powinno być w choreografii*
Popatrzyli sobie głęboko w oczy* Wojtek ją trzymał w talii, a Julia trzymała go jedną ręką o szyję a drugą ręką o ramię*
Julia popatrzała mu najpierw na oczy a potem na usta, długo się wpatrywała w jego usta*
Wojtek też jej popatrzał w oczy a potem na usta. Julia się bardziej przybliżyła do niego nawet nie wie czemu, odruchowo to jakoś zrobiła*
Znienacka Vanessa weszła do środka ich sali*
V: heja, Wojtek jesteś mi strasznie potrzebny teraz...emm nie przeszkadzam yhm?
Odsunęli się szybko od siebie i lekko niezręcznie było*
W: ymm co, co się stało że tak ci potrzebny jestem?
V: bo jakby wybieram jaką chce mieć suknię na taniec w niedzielę, a jako że z tobą mam najlepszy kontakt stąd a Michała (chodzi o Bartkiewicza, z którym tańczy) jeszcze nie ma na treningu więc mógłbyś mi pomóc wybrać?
Popatrzał tylko szybko i niepewnie na Julie*
W: jasne, mogę
V; no to się cieszę, a ty se tu chwilę poczekaj Jula, porwę go na trochę
Wzięła go za rękę i pociągnęła do wyjścia*
Poszli do jej sali by wybrać jakąś sukienkę*
Julia usiadła na podłodze i oparła się o ścianę*

Pov Jula:
Boże co to miało być? Dobrze to była część choreografii ale też nie do końca, za blisko byliśmy siebie. Czemu ja mu tak patrzałam w usta i oczy, czemu ja się bardziej do niego przybliżyłam, czemu?
Ale jak poczułam jego dłonie na mojej talii to było wspaniałe, trzymał mnie bym nie upadła ani nic, trzymał mnie czujnie. Jego oczy są takie przepiękne, wtedy były szklane, po prostu cudo. Jego usta takie przyciągające były, on też jak się na nie patrzał miałam ochotę się rozpłynąć. Nie dość Julia dość, nie możesz tak myśleć, masz narzeczego a Wojtka znasz tylko dwa miesiące, nie skończ. To tylko część tańca, a te wyślizgnięcie to przypadek.
Ale było blisko a byśmy się pocałowali...po części nie mogę no po prostu nie mogę ale po części kusiło mnie, jego usta mnie kusiły. Jeszcze ta Vanessa musiała przyjść, od jakoś dwóch tygodni się nie dogadujemy. W dodatku przczepiła się Wojtek jak mucha lepu, ciągle Wojtek to Wojtek tamto, a Wojtek pójdziesz ze mną tu, a Wojtek to a tamto. Robi to na złość, trochę z sobą rywalizujemy jeśli chodzi o taniec ale przed kamerą nie pokazujemy tego, specjalnie mi robi z tym Wojtkiem, teraz też specjalnie to zrobiła. Po prostu nie lubimy się zbytnio i tyle. Dobra Julia skończ o tym myśleć, koniec!*

Wojtek pomaga Vanessie wybrać sukienkę lecz trochę zamyślony jest tą sytuacją co się stało przed*
Po czasie wybrał tą sukienkę co jest na zdjęciu*:

V: dobrze dziękuję ci hehPrzytuliła go* W; nie ma za coV: dobra idź tam już bo przeszkodziłam wamW: w niczym nie przeszkodziłaś, to tylko część układu V; tia tia niech ci będzie W: a idź hahhaV; hahahIdzie do sali i trochę niepewnie wszedł do środ...

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.

V: dobrze dziękuję ci heh
Przytuliła go*
W; nie ma za co
V: dobra idź tam już bo przeszkodziłam wam
W: w niczym nie przeszkodziłaś, to tylko część układu
V; tia tia niech ci będzie
W: a idź hahha
V; hahah
Idzie do sali i trochę niepewnie wszedł do środka*
W: już jestem
J: oo. Wstała z podłogi* i co jaką sukienkę wybrałeś?
Starała się jakoś załagodzić sytuację*
W: a jakaś w kropeczki, nie znam się naa takich rzeczach..hah
J: a to czyli pewnie jakaś fajna suknia jeśli ty ją wybrałeś
Myśli: nawet to na nią i tak nie będzie pasować pewnie*
J: wiesz strasznie przepraszam, to ja ci się wyślizgnęłam i tak się stało że byliśmy blisko, strasznie mi głupio bo nie powinno do tego dojść, powinnam się od razu odsunąć a nie tak stać i stać, już czuję że między nami jest dystans przez to, a to dopiero pierwsze minuty i boje się co dalej. A zależy mi na tobie bo jesteś moim partnerem tanecznym jak i przyjacielem bo mogę cię już nim nazwać i nie chce przez to co tu się stało żeby między nami było niezręcznie, nie chce tego. Rozgadała się*
W: stop stop bo się zapowietrzysz zaraz haha
Nie masz za co przepraszać, ja też się nie odsunęłam choć powinienem
Wyszło no i co nie odwołamy tego, rozgadywac tak się nie musiałaś haha
Os razu go przytuliła mocno i się uśmiechnęła a on odwzajemnił przytulasa, poczuła takie wewnętrzne ciepło gdy się przytulali, ale na razie nie zwracała na to uwagi*
Po tym zrobili sobie przerwę, nawet normalnie gadali, potem już tańczyli i starali się poprawiać co się nie udawało, a te zbliżenie co jest planowane poprawić żeby nie było takiej sytuacji jak wcześniej i żeby znowu Jula się nie wyślizgnęła*
Tak ćwiczyli i ćwiczyli do późnego wieczora*

To już koniec opublikowanych części.

⏰ Ostatnio Aktualizowane: Nov 12 ⏰

Dodaj to dzieło do Biblioteki, aby dostawać powiadomienia o nowych częściach!

Julia Żugaj i Wojciech Kucina💃❤️Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz