Rozdział 7

1 0 1
                                    

- Witaj Measonie...

Po usłyszeniu głosu i zobaczeniu osoby, która znajduje się przed mną para wylatywała mi z uczu, i nosa... Była to ostania osoba, którą chciałem w tym momencie zobaczyć. A mianowicie mój kuzyn Aron czyli chyba najbardziej znienawidzona przeze osoba na tym świecie.. Aron jest typem człowieka który jeśli upatrzy sobie jedną zdobyć będzie tyle walczył, aż tego nie zdobędzie no chyba, że warunki będą marne jestem tym samym typem człowieka tyle, że ja się nigdy nie poddaje.

- No prosze wielki mafioza nas zaszczycił  na nielegalnych wyścigach mamy ci się ukłonił czy coś?

- Mogłeś sobie to darować... Nic a nic się nie zmieniłeś.

- Ty też jedną rzeczą się nie zmieniłeś nadal masz  krzywą mordę od, której mam odruchy wymiotne...

- Milutki jak zwykle.

- Dobra gadaj czego chcesz odemnie bo tak bez powodu się nie spotykamy.

- A bo wiesz mam mały problem w biznesie i chciałem cię poprosić o małą pomoc. Wiesz Rosjanie jak to Rosjanie mają do mnie problem że zajebałem im szefa a, że ty masz znajomych tej narodowości i znasz ten język to byś mi pomógł... Oczywiście zapłacę ci za wszystko.

- No nie wiem... - nasze relacje od zawsze nie były kolorowe a teraz nagle chce odemnie pomocy!? Pff. I jescze pieniądze nie mówię, że mi się nie przydadzą bo przydadzą ale nie od niego takiego śmiecia. - Skąd mam wiedzieć że mnie nie oszukasz?

- Zrobię naprawdę co będziesz chciał... Maeson proszę muszę chronić rodzinę Vanessa jest w ciąży muszę ją chronić a Ruski teraz na mnie nalatują. Już raz prawie straciłem dziecko nie mogę dopuścić by mojej żonie i dziecku coś się stało...

- Echh no dobra. To kiedy i gdzie?

- Boże dzięki Bogu. A więc tak Ruski przylatują do Stanów we wtorek o 20 i o 22 macie spotkać się w klubie Devil. Dziękuję ci naprawdę... Mam nadzieję że nasze relacje się poleprzą.

- Dobra. Będę tam. A teraz sory ale muszę już wracać jakby co to pisz masz mój numer także Cześć.

- Do zobaczenia Measonie.

O KURWA. Nie wiem co mam o tym myśleć. Co prawda mam kontakty z Rosyjską mafią bo mam tam przyjaciela a konkretnie prawą ręką Dona i sam jestem pół Rosjaninem bo ojciec nim był ale, że od razu mnie wykorzystać do takich sytuacji!? Nie powinnem się wtrącać bo nie jestem już w mafii, mój brat Maksim przejął interesy a ja ruszam tylko na jakieś poważniejsze misję choć teraz jak na razie nic takiego się u nas nie dzieje.

Mam nadzieję, że załatwię to szybko i moje relacje z rodakami się nie pogorszą bo jescze z Rosyjską mafią bym miała do czynienia, a tego nie chcę.

                          *******

Dark Paradise Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz