-Historii.-odpowiedział, ona skinęła głową i wróciła do nas.
-Emila, pytanie czy wyzwanie?-wiedziałam, że będzie chciała się zemścić.
-Wyzwanie.-odpowiedziałam jej pewnie. Ona się uśmiechnęła złowieszczo.
-Okej, w takim razie podejdź do tablicy i napisz 3 razy 3 to 6.
-No ok.- no i podeszłam do tablicy i napisałam błędne równanie. Will popatrzył się na mnie i pokręcił głową śmiejąc się.
Ja wróciłam i postanowiłam zadać pytanie Alicji:
-Alicja tak? Pytanie czy wyzwanie?-Tak i chce wyzwanie.-skinęłam jej głową, ale zadzwonił dzwonek.
- No dobrze, dowidzenia. Aha i pamiętajcie, że na następnej lekcji też pytam. - powiedział Will, kiedy klasa już wyxhodziła. Pod salą znaleźli się bliźniaki.
- Hejka.- powiedziałam do nich.
- Cześć młoda. Jak tam?
- Nawet, mam dwa plus, jedynke i spóźnienie.
- No to z grubej rury zaczęłaś nową szkołe.
- Tsa, ej w ogóle to, co mamy teraz? - zapytałam Mileny.
- Biologie i też będzie pytać. - powiedziała, ja jej skinęłam głową. W tym momencie telefon mi wypadł z kieszeni i podszedł do nas jakiś nauczyciel.
- Dostajesz uwagę, minus trzy punkty z zachowania za używanie telefonu.
- Ale mi wypadł ten telefon. - powiedziałam jeszcze spokojnie z klasy wyszedł Will.
- Co się dzieje?
- No ta tutaj telefonu używa. Jak.ske nazywasz?-zapytała się mnie, a Will wpatrywał się we mnie ostrzegawczo.
- Przysięgam Pani,że mi wypadł telefon. Milena to potwierdzi. Nazywam się Emila.
- Milena jest twoją koleżanką to oczywiste, że potwierdzi, nazwisko i klasę podaj. - kurde uparta baba. Spojrzałam błagalnie na Willa, ten tylko pokręcił głową na znak, że mi nie pomoże. No co za typ.
- Ale Prosze Pani, telefon miałam w kieszeni i mi po prostu wypadł kiedy się schylałam. Przysięgam na moje życie.
- Numer do twojego taty mi podaj. Nie będziesz tu dyskutować ze mną. - na jej słowa przewróciłam oczami.
- Tylko jest jeden problem, bo mój tata nie żyje.
- No to do opiekuna prawnego. Szybko.-powiedziała twardo.
- No to stoi przed Panią. - mruknęłam, ona odwróciła się zdziwiona w stronę Willa.
- Dobrze dziewczyny idźcie już na lekcje. -odezwał się w końcu, ja się do niego uśmiechnęłam i poszłyśmy pod salę od Biologi.
- Ona uczy Anglika, niestety mamy z nią. Będzie cięta na ciebie.
- Super i tak mam już kłopoty w domu.
-Współczuje. - powiedziała i zadzwonił dzwonek. Weszłyśmy do klasy i usiadłam jak zawsze z Miłego.
- Dzień Dobry, widzę, że mamy nową osobę w klasie. Zapraszam do odpowiedzi ciebie i o Bartuś zapraszam. - popatrzyłam na Milenę nieszczęśliwie. Podeszłam do tablicy i stałam sobie obok Bartka.
- No dobrze, ty jesteś?
- Emila proszę Pani, i jestem nowa.
- A no dobrze to wróć do ławki, ponieważ nie wiesz co było ostatnio na lekcji. - po jej słowach uśmiechnęłam się do niej i wróciłam do ławki.
-----------------------------------------------------------------
Hejooo♥
Jak się podoba?Jeśli są jakieś pomysły to piszcie♥
CZYTASZ
Jestem już z tobą na zawsze
De Todo„11 letnia Emilia wraz z swoim bratem Dawidem mieszkają w Willi w Ameryce. Sory za błędy" Tak brzmiał opis w książce,którą kiedyś pisałam z konta @Sloodka23 ,teraz chce napisać książkę jeszcze raz,ale lepiej zrobioną pomysł ten sam. ...