-Luke. - powtórzyłam i przygryzłam warge.
-Przestań! - nie musiałam na niego patrzeć, żeby wiedzieć że przewrócił oczami.
-Och daj spokój sam przyznasz że jest przystojny.
-pff, jestem przystojniejszy. - skrzyżował ramiona na klatce piersiowej.
-Czy...TY JESTEŚ ZAZDROSNY? - wybuchłam śmiechem.
-Nie widzę w tym nic śmiesznego...
-Ah tak?
-tak, to ja Cię kocham najbardziej
-oh harry, też Cię kocham ty mój mały lokowaty stworku - poczochrałam jego włosy, a on od razu się wyszczerzył. -Tylko nie rób sobie nadzieji na związek.
-spokojnie spokojnie ja mam kogoś na oku - posłał mi oczko.
Otworzyłam usta ze zdziwienia.
-Czyli ty możesz mieć dziewczyne, a ja chłopaka to już nie?!
-Dokładnie tak. - powiedział zadowolony.
-Pff.
-Nie obrażaj się kotku. - potargał moje włosy.
-Jak mam się nie obrażać!
-a jeśli zapoznam Cię z Lucas'em?
________________
Ładnie proszę o komentarz i gwiazdkę ^^