Po 3 godzinach moja mama pojechała do domu. Była 22 więc się troche zasiedziałyśmy. Róża już dawno spała w swoim łóżeczku u nas w sypialni. Bartek siedział przy wyspie na komputerze. Podeszłam do niego I objęłam go
F- Nie jest już za późno na pracę, pracusiu moj?
B- Zaraz kończę- powiedział z takim dziwnym głosem
F- przecież możesz jutro to skończyć- zamknęła komputer a Bartek bardziej się oparł o krzesło, a ja usiadłam na jego kolanach- coś się stało?
B- Nic-przewrócił oczami
F- czy ty nadal myślisz o tych kwiatach od Kuby?-Nic nie powiedział- czyli trafiłam w dziesiątkę.
B- może tak, może nie
F-Nic do niego nie czuje, kocham tylko ciebie- przyszła mi jedna myśl- a może poprostu jesteś trochę zły że moja mama nam przerwała romantyczny wieczór, co?
B- Możliwe
F- Bartek, będziemy mieć jeszcze wiele takich wieczorów- wplątałam palce w jego włosy
B- przepraszam że tak się zachowywałem
F- spokojnie, nic się nie stalo-Róża zaczęła płakać- Róża zaczęła płakać, idę do niej
B- okej-uśmiechnął się
Wstałam I już miałam iść na górę ślę cofnęłam się i pocałowałam go a on odwzajemnił. Poszłam na górę I uspiłam Róże.
Na następny dzień, wstałam przed Bartkiem, zadzwoniłam do jednej osoby o spotkanie, ubrałam I ogarnęłam włosy,zrobiłam pielęgnację I wyszłam z domu. Wsiadłam do Auta I pojechałam do jednej z kawiarni. Zaparkowałam auto na parkingu i weszłam do kawiarni i Zaczęłam szukać znajomej twarzy. I po chwili znalazłam..
F- Kuba?-podeszłam do niego
K- Faustynka- chciał ja przytulić
F- po pierwsze żadnego zbliżania się po drugie nie Faustynka tylko Faustyna dla ciebie
K- ale...
F- nie ale!! Masz przestać mnie nachodzić i przestać wysyłać mi żadnych kwiatów, czekoladek.
K-ale dlaczego? Przecież jesteśmy...-przerwała mi
F- nie jesteśmy narzeczeństwem. Mam rodzinę która kocham nad życie i nie pozwolę tobie tego zniszczyć. Masz zniknąć z mojego życia raz na zawsze a jak nie to przypominam że pracuje w firmie gdzie zakaz zbliżania i nachodzenia mnie od tak-pstryknełam palcami i odeszłam
Pojechała na zakupy I przyjechałam do domu,zrobiłam mu śniadanie I zrobiłam nastrój w salonie,zasłoniłam zasłony i zapaliłam świeczki i poszłam na górę obudzić Bartka
🌟🌟
Czy Kuba da spokoj Fausti I jej rodzinie?
CZYTASZ
,,I still love you''
RomanceDalsza kontunucja miłosnej histori Faustyny I Bartka. Czy Bohaterowie w końcu będą mieli spokój czy będą mieli więcej wrogów którzy będą próbować ich spokój zakłucić? Czy ich miłość przertwa?