Odkąd Harley Dawson przyznała na głos, że Nick był jej bliższy niż reszta przyjaciół, nie mogła przestać o nim myśleć. Czuła się, jakby to było tajemne zaklęcie wywołujące emocje, na które nie była gotowa. Wszystko nagle zaczęło jej przypominać o chłopaku. Miała wrażenie, że była chora, bo kiedy tylko wróciła do ośrodka zaczęła czuć stres związany ze spotkaniem go. Nie mogła się przecież tak szybko zakochać, dzień wcześniej jeszcze niczego takiego nie czuła. Postanowiła ignorować swoje odruchy i zacząć je bardziej kontrolować, gdyż jak sama przyznała przed ciotką – nic więcej nie mogło wiązać jej z Nickiem. Trafili na nieodpowiedni czas, miejsce i sami dla siebie nawzajem byli nieodpowiedni, a Harley nie mogła sobie pozwolić na cierpienie z powodu straty przyjaciela.Przez cały tydzień, nieważne jak bardzo Harley starała się odsunąć od Nicka, miała wrażenie, że byli jeszcze bliżej. Chociaż widać było dystans, który dziewczyna próbowała na siłę wcisnąć pomiędzy ich dwójkę, chłopaka to nie zniechęcało. Może nie żartowali już na każdym kroku, drocząc się niczym dwójka zakochanych nastolatków, ale on zawsze przy niej był, za co Harley była jednocześnie wdzięczna i podirytowana. Nie potrafiła zdecydować, czy chce mieć Nicka obok siebie, czy chce się odseparować, targały nią skrajne emocje. Miała wrażenie, że jest od niego uzależniona, chciała rzucić nałóg, ale był on zbyt silny. Gdyby ktoś płacił jej za nadmierne myślenie o Nicku byłaby już milionerką. Wiedziała, że prawdopodobnie całą sytuację komplikowała w swojej głowie ona sama.
– Jak się czujesz po wizycie w domu? – Zapytał Cassie Anderson na indywidualnej terapii.
– Potrzebowałam tego – wyznała. – Tęskniłam za wujostwem.
– A jak czułaś się kiedy wracałaś do ośrodka?
– Dobrze – wzruszyła ramionami. – Cieszyłam się, że zobaczę przyjaciół.
– Za terapią nie tęskniłaś? – Zaśmiał się.
– Nie, ale... – westchnęła, bawiąc się palcami. – Czułam, że jej potrzebuje.
Cassie Anderson podniósł swój notes z biurka. Nie był zaskoczony wyznaniem Harley, ale dziewczyna miała wrażenie, że było w nim coś ważnego.
Opowiedziała lekarzowi o swoich natrętnych myślach, zmartwieniach, również dotyczących jej podejścia do miłości. Cassie był zdziwiony tym, jak rozgadana na terapii stała się Harley, wnioskując, że owy temat bardzo musiał trapić dziewczynę. Po uważnym wysłuchaniu pacjentki zadał jej zadanie bojowe: poprosił, aby wszystkie natrętne i martwiące ją myśli zapisywała w notatniku, następnie przekazywała je jemu. Razem mieliby je czytać, następnie rozbijać na kawałki, jedno po drugim. Harley przystała na taki układ, bo wiedziała, że akurat psychiatra może pomóc jej w rozwiązaniu tego problemu. Wierzyła w to, bo bardzo tego chciała.
– Jak tam po terapii? – Spytał Czarodziej, gdy spotkała się ze swoimi przyjaciółmi na kolacji.
– Zadziwiająco dobrze – przyznała dziewczyna. – Czuję się już spokojniejsza.
– A co cię przedtem niepokoiło? – Zaciekawił się Nick, patrząc na dziewczynę. Czasami miała wrażenie, że potrafił czytać jej w myślach za każdym razem, gdy ich oczy się spotykały.
– Nic takiego, po prostu męczą mnie te natrętne myśli, przez co ciągle czuję jakby za chwilę miało stać się coś złego – wyjaśniła, obchodząc temat dookoła.
Zjedli kolację tłumacząc Harley, w jaki sposób zwykle spożywają alkohol na imprezach w ośrodku. Przelewali go do zwykłych butelek po napojach i chowali do torebki Gracy. Nick zwykle nie pił, ale tym razem miał ze sobą piwo, więc Harley zaoferowała, że podzieli się z chłopakiem miejscem w swojej torebce. Nikt dotąd ich nie przyłapał, ani nikogo innego, ale mieli pewne obawy odkąd dowiedzieli się, że Cassie wiedział o przemycanym alkoholu do ośrodka.
![](https://img.wattpad.com/cover/384888691-288-k694241.jpg)
CZYTASZ
wonderland | ZAWIESZONE
Подростковая литература„Odnaleźli miłość w najgorszym, możliwym miejscu" Kiedy dziewiętnastoletnia i problematyczna Harley Dawson trafia do specyficznego ośrodka psychiatrycznego myśli, że nic gorszego nie może jej już spotkać. Jednak poznaje tam ludzi, dzięki którym zac...