Rozdział 12

159 15 0
                                    

Rozdział 12 "Opposites fate"

*POV KAM*

(Km)- Heeeeeeej?- zapytałam nieśmiało, widziałam, że była wkurzona. I to bardzo, kurde..

(Lx)- Hej?! Hej!? Dziewczyno! Gdzieś Ty się podziewała w nocy!? Martwiłam się!! Wysłałam Ci masę sms'ów i dzwoniłam. A Ty wchodzisż sobie jakby nigdy nic i mówisz "Hej?" Serio? Kam no!

(Km)- spokojnie..- powiedziałam delikatnie- Zaraz Ci wszystko wytłumaczę

(Lx)- No mam nadzieję- zauważyłam na jej ustach lekki uśmiech.. Zdjęłam buty i położyłam torbę na ziemi, po czym ruszyłam do salonu za Lexi.- Zrobię herbaty

(Km)- Kawę poproszę- mrugnęłam i usiadłam na kanapie, a Lexi do kuchni..

Kilka minut później była już w salonie i siedziała koło mnie, czekając na tłumaczenie.. Napiłam się kawy, po czym westchnęłam i spojrzałam na nią..

(Lx)- Więc- pogoniła mnie

(Km)- Nie popędzaj- skarciłam ją lekko- Więc.. No wczoraj, gdy TY mnie zostawiłaś i poszłaś gdzieś sobie z ASTHONEM- zrobiła skruszoną minę

(Lx)- Przepraszam- szepnęła

(Km)- Nie przepraszaj..- westchnęłam i złapałam ją za ręke, lekko ściskając- No i ja zostałam w towarzystwie Luke'a.. Szczerze? Swietnie się z nim bawiłam..- widziałam jaka jest zaskoczona- Taak, to prawda, było zajebiście.. Tańczyliśmy- tu zrobiłam cudzosłów- Śmialiśmy się.. Był zazdrosny o Ben'a- w tym momencie Lexi zakrztusiła się herbatą

(Lx)- Co!?

(Km)- Poważnie.. Powiedział, że nie mam z nim więcej gadać- prychnęłam.. No i w pewnej chwili zapytał się mnie, czy..- urwałam, nie wierząc w to co zaraz powiem

(Lx)- Czy..? Mów że!

(Km)- Czy może mnie pocałować, rozumiesz?

(Lx)- ON SIĘ CIEBIE ZAPYTAŁ?- krzyknęła, pacnęłam ją w ramię

(Km)- Cicho! Tak.. Zgodziłam się.. Boże Lexi, jak On całuję!- rozmarzyłam się..- Jego usta..

(Lx)- Już stop! Rozumiem!- zasmiałyśmy się..- I co dalej?

(Km)- Noo, pojechaliśmy do niego..- widząc jej minę szybko dodałam- Do niczego nie doszło.. No i ja już prawie spałam, On leżał obok mnie, myślał, że już śpię i powiedział..- tu zacytowałam..- "Co Ty dziewczyno ze mną robisz, co? Przy Tobie czuję się inaczej, jestem inny, zmieniam się. To Twoja zasługa, nigdy Cię nie oddam nikomu, jesteś moja. Tylko moja" Rozumiessz? Byłam strasznie zdziwiona, ale się nie odzywałam.. On myśli, że tego nie słyszałam.- siedziałyśmy chwilę w ciszy. Wreszcie Lexi się odezwała

(LX)- O mój Boże Kam!! Podobasz mu się, rozumiesz? Zmieniasz Go!!- wydarła się

(Km)- Tak tak..- machnęłam ręką..- A teraz opowiadaj co z Ash'em..

(Lx)- noo, jesteś-śmyy r-r-razem- zająkała się.. Otowrzyłam szerzej oczy

(Km)- Co? - zapytałam z jednej strony zdziwiona, z drugiej szczęśliwa..

(Lx)- To.. Tańczyliśmy i w pewnej chwili się mnie zapytał, czy chcę, no a ja się zgodziłam..- powiedziała trochę speszona

(Km)- Boże to super!- zapiszczałam. Przytuliłyśmy się.. Była szczęśliwa.. Zazdrościłam jej trochę.. Że ma chłopaka.. Resztę dnia spędziłyśmy na plotkowaniu i oglądaniu filmów.. Koło godziny 23 dostałam sms'a.. Lexi była zdziwiona tym, że dostałam sms'a o tak późnej porze..

Od: Lukey

Do: Ja

Treść: Dobranoc Skarbie :* Jutro o 14 będę u Ciebie, zabieram Cię gdzieś ;) Ubierz się w sukienkę ;)))

Prychnęłam widząc ostatnie zdanie.. Zastanawiało mnie jedno.. Gdzie On mnie zabiera?

Do: Lukey

Od: Ja

Treść: Dobranoc Lukey :** Okay? ;o O sukience jeszcze pomyślę ;)

Zaśmiałam się..Lexi patrzyła na mnie jak na idiotkę.. Pokazałam jej sms'y a ta zachichotała..

(Lx)- Kam idzie na randkę!- zapiszczała

(Km)- Przestań- zaśmiałam się, poczułam wibrację, więc szybko wzięłam telefon do ręki

Od: Lukey

Do: Ja

Treść: No eyyy :( bo będę płakała :'(

Ohhhhh.....

Do: Lukey

OD: Ja

Treść: Okey, okey.. Niech Ci będzie :* Do jutra Lukey

Niech mu będzie..

Od: Lukey

Do: Ja

Treść: Juhuuu :D Dziękuję Skarbie :* Do jutra ;* śpij dobrze ;)

Nie odpisałam.. Poszłam do pokoju, wcześniej żegnając się z Lexi, wzięłam prysznic i położyłam się spać z uśmiechem, myśląc o Luke'u.. Coraz bardziej zaczynał mi się podobać.. I nie wiem czy to dobrze...



_*_*_*_****************************_*_

Hey ludziska! Co tam u was?
Mam nadzieję, że rozdział się wam spodoba ;)) 


Do zoba xx

Opposites fate || L.H //ZAWIESZONE//Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz