Rozdział 9

163 16 1
                                    

Rozdział 9 "Opposites fate"

*POV LUKE*

Ash wyciągnął mnie do klubu, na początku prostestowałem, ale potem stwierdziłem, że pójdę w końcu nie byłem w nim 4 dni? Chyba jakoś tak..

Ubrałem czarne rurki, które luźno miałem na biodrach, do tego białą koszulkę opinającą moją klatę na nogach jakieś nike, nawet na to uwagi nie zwracałem.

Po chwili byłem gotowy, popsikałem się jeszcze moimi ulubionymi perfumami. Nie wiem co robią tyle dziewczyny jak się szykują, raz dwa i już.

(As)- Stary, gotowy?- krzyknął z dołu

(L)- Taa, idę- odkrzyknąłem, do kieszeni schowałem protfel, klucze a do ręki telefon i gotowy zszedłem na dół, gdzie stał Asthon ubrany cały na czarno..

(As)- Widzę, że już się wypindrowałeś- zaśmiał sie, walnąłem Go dość mocno z pięści w ramię- A to za co?- zaczął masować ramię, ja się tylko zaśmiałem i ruszyłem do drzwi, gdy już miałem zamiar wyjść, odwróciłem się do niego

(L)- Idziesz?

(As)- Tsa- zamknęliśmy drzwi, zamówiona taksówka, już stała, wsiedliśmy chwilę potem siedzieliśmy już przy barze pijąc piwo..

Zaczęliśmy gadać..

(L)- A Ty z tą Lexi to na poważnie?- zapytałem nagle, ten spojrzał na mnie dziwnie

(As)- Emm, tak, tak myślę- powiedział, byłem lekko zdziwiony, był tylko raz w prawdziwym związku, ale ta Go zdradziła, i stał się taki.. Panienki na jedną noc..

(L)- Serio? No no stary, powodzenia- napiłem się piwa

(As)- Dzięki, mam nadzieję, że coś z tego wyjdzie- poklepałem Go po barku i uśmiechnąłem się co odwzjamnił- A Ty i Kamila?- zdziwiłem się, gdy usłyszałem jego pytanie.

Czy to na poważnie? Sam nie wiem.. Przy niej zachowuję się niby jakoś inaczej.. To jest dziwne.. Nigdy nie byłem w związku i nie wiem jak to jest..

(L)- nie wiem- powiedziałem po chwili zastanowienia, zmarszczył brwi

(As)- Jak to nie wiesz?

(L)- No po porstu- wzruszyłem ramionami.. Siedziałem odwrócony to wejścia, a Ash miał na nie widok, po chwili oczy mu się zaświeciły, gdy zauważył kogoś za mną, zamrszczyłem brwi, po czym odwróciłem się w tamtym kierunku..

Do klubu weszły właśnie Lexi z Kam, osz kurde..

Gdy ją zobaczyłem, zmierzyłem ją od góry do dołu po czym oblizałem usta, miała na sobie białą sukienkę, która sięgała jej przed połowę uda, była śliczna, spojrzałem jej w oczy, moje oczy zabłyszczały.. Zauważyła to.. Coś czuję, że ten wieczór będzie jednak naprawdę fajny..

Gdy Lexi zobaczyła Asthona od razu zaczęła ciągnąć Kam do nas, ta z niechęcią szła..

(Lx)- Cześć Ash- pocałowała Go w policzek- Hej Luke- ze mną zrobiła to samo

(Lk)- Siemka- powiedziałem nie odrywając wzorku od Kam, ona również.. Lex szturchnęła ją łokciem, ta się skrzywiła i spojrzała ostro na przyjaciółkę. Po chwili podeszła do Asthona

(K)- Hej Ash- pocałowała Go w policzek. Nie wiem czemu poczułem dziwne ukłucie i zazdrość. Co jest?- Cześć Luke- cmoknęła mnie bliżej kącika ust. Uśmiechnąłem się do niej łobuziersko, a ta odwróciła wzrok, po chwili zwróciła uwagę na barmana

(K)- Hej Ben- uśmiechnęła się do niego.. No chyba nie

(B)- O hej Kam, to co zawsze?- pokiwała twierdząco głową i się uśmiechnęła, nie tak szybko.- Juz podaję- uśmiechnął sie i zmierzył ją wzrokiem pożerając ją, normalnie chyba zaraz Go zabiję. Odwal się od niej palancie.

Po chwili dostała swojego drinka, z tego co wiem to chyba "sex on the beatch", zaczęła Go konsumować.. Patrzyłem na jej usta, w których miała słomkę..

Moje spodnie robią się ciasne, odkąd na nią patrzę..

Po chwili Ash z Lexi zniknęłi na parkiecie. Postanowiłem to wykorzystać, wstałem z krzesła i przyciągnąłem Kam do siebie, po czym szepnąłem jej do ucha

(Lk)- Chodź zatańczyć- ugryzłem lekko płatek, jej ucha, na co przeszły ją dreszcze, usmiechnąłem się zwycięsko, pokiwała głową, odstawiła na bar drinka, ja od razu ją pociągnąłem na parkiet i bliżej siebie. Czułem wzrok barmana na sobie.. Spadam palancie, ona jest moja..

Zaczęliśmy tańczyć, chociaż, to chyba nie był taniec, to było raczej ocieranie o siebie..

Świetnie to robiła..


_*_*_*_*_*_*_*_*
Co myślcie? 

Do zoba xxx

Opposites fate || L.H //ZAWIESZONE//Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz