Prolog

2K 128 6
                                    

Ehh nienawidzę wody. Dlaczego ja się zgodziłem na ten wypad nad ocean... Jeszcze to że będę ciągnięty przez skuter... Pojebało mnie do reszty.

-Zayn ruszaj się nie mamy całego dnia!
-Już ide Niall.

-Czekam w samochodzie.

Ubrałem na siebie spodenki i koszulke bez rękawów. No to w drogę . Oby nie było tak źle.

Po dziesięciu minutach byliśmy na plaży od mojego domu blisko do niej. Upał doskwierał ehh super. Na widok wody wzdrygnąłem się. Odkąd pamiętam nienawidziłem jej. Ale są plusy. Dużo tu fajnych facetów jest na co oko zawiesić. A zwłaszcza na pana ratownika. No no mógłby mnie uratować i zrobić usta usta.

-Zayn ruszaj dupe.- Krzyknął farbowany.

******

Nowe ff! :D. Mam nadzieje, że się spodoba.

Lifesaver // ZiamOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz