Notka na końcu. Przeczytajcie.
Pocierałem ręką brode i jak w transie podziwiałem rysunek. Przedstawiał on mnie wychodzącego z wody, noi wow on był świetny. Ale kto go mógł zrobić... Boże ale ze mnie idiota, przecież to Zayn! Tak on wczoraj rysował, ale dlaczego nie chciał mi pokazać rysunku wtedy tylko teraz? Bał się mojej reakcji? Chyba taki przerażający nie jestem chyba... Oka pora pracować a rysunek zawiśnie na lodówce!
Kilka godzin później...
W Końcu koniec i moge iść do domu. Dzisiejszy dzień bardzo mi się dłużył. Zamknąłem domek na klucz i zlustrowałem ostatni raz na dziś plaże. Coś przykuło moją uwagę, a raczej ktoś. To był Zayn! Leżał na ręczniku, miał na sobie kąpielówkina na twarzy okulary przeciw słoneczne. Spojrzałem na jego klatkę, unosiła się spokojnie w górę i w dół spojrzałem niżej i aż się oblizałem. Miałem widok na jego perfekcyjnie umięśniony brzuch. Ogólnie miałem widok na całe jego boskie ciało i tatuaże które bardzo ale to bardzo mnie jarają. Sophia nie chce zrobić sobie żadnego ehh szkoda. Kurwa... ile tak patrzyłem na Mulata? Niedobrze bo on właśnie oparty o ramiona patrzy sie na mnie, co tu robić? Ah wiem, mój firmowy uśmiech i machnięcie reką. Tak udało się! Co i tak nie oznacza, że zażenowany i czerwony jak burak wróciłem do samochodu. A co najgorsze wzwód KURWA JA MIAŁEM WZWÓD I TO Z POWODU CHŁOPAKA, bardzo przystojnego chłopaka ALE TO KURWA CHŁOPAK. Ok coś jest ze mną nie tak, szkoda, że nie ma tu Soph bo bym sie pozbył problemu jakim jest kolega na dole.
Droga do domu zleciała mi dosyć szybko. Jednak problem w spodniach pozostał wiem wskocze pod prysznic i po sprawie. Ściągnąłem z siebie wszystkie ciuchy i ruszyłem pod prysznic w celu wymycia się i zwaleniu sobie. Wskoczyłem pod niego i chłdna woda otuliła moje ciało wzdrygnąłem się troche, kocham zimne prszynice ale dziś wyjątkowo wezme gorący. Moja ręka szybko odnalazła mojego penisa i po paru sekundach waliłem, myśląc o swojej dziewczynie. Ale nie mogłem sie skupić bo przed oczyma pojawiał mi się obraz Zayna na ręczniku, on i jego perfekcyjnie umięśnione ciało i te tatuaże. Przyśpieszyłem ruchy ręką i zacząłem sapać coraz głośniej aż w końcu trysnąłem na swój brzuch. O kurwa to było dobre znaczy nie znaczy ygh kurwa nie wiem. Moją wewnętrzną walkę przerwał mój burczący brzuch wyszedłem spod prysznica, ubrałem spodnie od dresu i ruszyłem do kuchni. Spojrzałem na lodówke hmm coś miałem z nią... A NO, rysunek. Szybko wziąłem go ze stolika w korytarzu i przyczepiłem na magnes na lodówke. Miał talent, po paru sekundach zachwycania się rysunkiem postanowiłem, że przygotuje kanapki z drzemem i kakao, było za cicho wiec szybko włączyłem radio i moją play liste, z głośników zaczęły wydobywać się pierwsze dźwięki piosenki. Po krótkiej chwili rozpoznałem, że. To Wiz Khalifa - Roll Up. Jeny uwielbiam tą piosenkę. Zacząłem przygotowywać składniki, wlałem mleko do garka a gdy sie zagotowało wsypałem kakao. Teraz kanapki, akurat zaczynał się refren nie mogłem się powstrzymać i zacząłem śpiewać.
" Whenever you need me
Whenever you want me
You know you can call me, I'll be there shortly
Don't care what your friends say, cause they don't know me
I can be your best friend, and you'll be my homie
I ain't gonna flex, I'm not gonna front
You know if I ball, then we all gonna stunt
Send her my way, she ain't gotta hold up
Whenever you call baby I roll up, I roll up, I roll up
Whenever you call baby I roll up, I roll up, I roll up
Whenever you call baby I roll up"Posprzątałem naczynia po skączonej kolacji i zacząłem ziewać.
Chyba pójdę spać, jutro spędzę romantyczny wieczór z Soph i wszystko wróci do normy. Tak to przez to że za mało czasu z nią spędzam tak to dlatego chyba. Walłem się nas swoje łóżko zasypiając i śniąc o tych tatuażach. To jest złe.
*****
Zapraszam na nowe ff Sex Toy na moim profilu.
Ok ogl rozdział mi się nie podoba... Wybaczcie. Od nastepnych rozdziałów bedzie sie juz rozkrecac. :D
CZYTASZ
Lifesaver // Ziam
FanfictionOn bojący się wody. I on ratownik na plaży. Czy ich życie się zmieni po ich spotkaniu?