Jeon Jeongguk pisze...
Jeon Jeongguk pisze...
Jeon Jeongguk pisze...
Serce podskakuje mi do gardła. Biorę głęboki wdech i nerwowo myślę o czym on może tak długo pisać. Jest godzina 20:30 a jutro czeka mnie ciężki dzień. Pierwszy dzień w szkole, rozmowa o pracę to wszystko sprawia, że czuję się bardziej zestresowana niż zazwyczaj. Ja jednak wolę siedzieć i patrzeć na ekran czekając aż Jeon skończy pisać swoją długą wiadomość. Powoli jednak zaczynają mi puszczać nerwy i sama nie wiem kiedy stało się to:
Łucja Nowak napisał/a: Co chcesz?
Jeon Jeongguk napisał/a: Czy ja coś robię? ;)
Łucja Nowak napisał/a: No piszesz do mnie i piszesz, już ponad 15 minut!
Jeon Jeongguk napisał/a: No przecież nic do ciebie nie napisałem.
Łucja Nowak napisał/a: Ale chciałeś...
Chyba zaraz w coś uderzę! Nie rozumiem jednak tych nowojorczyków, jedni są mili i sympatyczni a drudzy potrafią po minucie rozmowy zniechęcić człowieka do uśmiechu (mam tu na myśli Pana Hoseok i Jeon'a) Postanawiam wyłączyć laptopa i na odprężenie chcę zrobić to co zawsze mi poprawia humor. Sturlałam się z łóżka na ziemię, wzięłam słuchawki i wcisnęłam play puszczając przy tym po kolei wszystkie piosenki z płyty Years&Years. Minęła godzina, dwie a utwory zdążyły powtórzyć się minimum dwa razy, łapię głęboki oddech i wracam z powrotem pod kołdrę. Gdy się już usadowiłam na miękkim materacu do mojego pokoju wchodzi mama, chyba coś odkłada na biurko i wychodzi. Kiedy jestem już pewna, że jej nie ma w pokoju odwracam się w stronę biurka i przez zamazany obraz dostrzegam jakąś stertę rzeczy leżących na nim. Niestety jestem zbyt leniwa by podejść i zobaczyć. Owijam się kołdrą po sam czubek nosa i zamykam oczy próbując zasnąć. *Pik pik* telefon nie daję mi spać, naciskam dwa razy na ekran a potem sprawdzam powiadomienia.
Jeon Jeongguk napisał/a: A teraz nie chcę kończyć tej rozmowy
Jeon Jeongguk napisał/a: Źle to zaczęliśmy...
Jeon Jeongguk napisał/a: Zacznijmy jeszcze raz.
Jeon Jeongguk napisał/a: Hej Lucja pamiętasz mnie?
Jeon Jeongguk napisał/a: Halo?
Jeon Jeongguk napisał/a: Dobranoc Lucy :)x