Rozdział 3

16.5K 1K 163
                                    

Lukeh96: I co wyspałaś się?

Lukeh96: Mia?

Lukeh96: Nie mów mi że jesteś zła.

Lukeh96: Nie pisz*

Lukeh96: Skarbie, przepraszam.

MamaMia: Czy ty mieszkasz gdzieś w Australii?

MamaMia: Albo może w Europie.

MamaMia: Tylko mi nie mów że jesteś Azjatą!

Lukeh96: Huh co? Aktualnie jestem w Los Angeles...

Lukeh96: I nie, nie jestem Azjatą lmao.

MamaMia: W takim razie zaskoczę cię, bo jestem w szkole.

MamaMia: Przeszkadzasz mi w bardzo interesującej lekcji matematyki. Gdybyś chciał wiedzieć to kocham algebrę.

Lukeh96: Kłamiesz.

MamaMia: Nie,skąd taki pomysł?

Lukeh96: Nikt nie kocha algebry.

MamaMia: Może jestem wyjątkowa.

Lukeh96: W to nie wątpię.

Lukeh96: Mia, nudzę się.

MamaMia: Nawet nie wiesz jakim jesteś szczęściarzem.

MamaMia: Skoro nie chodzisz do szkoły to jesteś jakimś czterdziestoletnim pedofilem, który ma na boku trójkę dzieci i żonę?

MamaMia: Jeśli tak to do mnie nie pisz.

MamaMia: To obrzydliwe.

Lukeh96: Mam dziewiętnaście lat dziewczyno.

Lukeh96: I z tego co mi wiadomo nie mam dzieci, ani tym bardziej żony.

MamaMia: Cóż gratuluję, to chyba dobry wynik.

MamaMia: Ja pierwsze dziecko urodziłam jak miałam czternaście lat, było fajnie. Drugie jest w drodze.

Lukeh96: CO

Lukeh96: To nawet nie jest zabawne.

MamaMia: Trochę jest.

Lukeh96: Masz dziwne poczucie humoru Mia.

MamaMia: Bycie dziwnym jest całkiem spoko, spróbuj.

Lukeh96: Spróbuję.

Trinity | l.h.Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz