Rozdział 37

11.5K 864 77
                                    

Lukeh96: Wczoraj tak szybko poszłaś skarbie.
Lukeh96: Coś się stało?
MamaMia: Musiałam sobie poukładać kilka rzeczy.
Lukeh96: I udało się?
MamaMia: Powiedzmy że tak.
MamaMia: Luke, zagrajmy jednak w te pytania co?
Lukeh96: To jednak się bawimy w fanfika?
Lukeh96: Wiesz, że potem musimy zostać parą i mieć wielkie spotkanie, inaczej zepsujemy ten schemat.
MamaMia: Nie pieprz, że czytałeś fanfiction.
Lukeh96: Lol, nie, oczywiście że nie.
Lukeh96: To byłoby dziwne.
MamaMia: LUKE TY CZYTAŁEŚ FANFIKI.
MamaMia: O KIM!?
Lukeh96: Dziewczyno, nie czytałem.
MamaMia: Pieprz się Robert, wiem że to zrobiłeś.
Lukeh96: WRACAJĄC do tego że chciałaś zagrać.
MamaMia: Małpa.
Lukeh96: Możesz zacząć.
MamaMia: Z przyjemnością.
MamaMia: Jaki masz kolor oczu?
Lukeh96: Niebieskie.
Lukeh96: Twoje ulubione danie?
MamaMia: Pizza, duh.
MamaMia: Ulubione zwierze?
Lukeh96: Uhm czy wyjdę na dziwnego, jeśli na piszę że pingwin?
MamaMia: Nie haha.
Lukeh96: To pingwin.
Lukeh96: Szczęśliwa liczba?
MamaMia: Nie mam takiej chyba.
MamaMia: Jak nazywa się twoja mama?
Lukeh96: Lol a chcesz się dowiedzieć żeby móc mówić do niej inaczej niż teściowo?
MamaMia: Ha, śmieszne.
Lukeh96: Elizabeth, ale jakoś wyszło że wszyscy mówią Liz.
MamaMia: Luke?
Lukeh96: Lol, teraz moja kolej na pytanie.
MamaMia: Nie nie, mam prośbę.
Lukeh96: Wszystko dla mojej księżniczki.
MamaMia: Porozmawiaj ze mną na Facetime.
Lukeh96: Wszystko ale nie to.
MamaMia: Lucas!
MamaMia: Czemu?!
Lukeh96: Wyskoczył mi syf na czole, nie ma mowy.
MamaMia: Myślisz że będę się wgapiać na twojego pryszcza? Jesteś głupi.
Lukeh96: Mia, nie.
MamaMia: Masz coś do ukrycia?
MamaMia: Luke, proszę. Piszemy już ponad dwa miesiące.
MamaMia: A ja dalej nie wiem jak wyglądasz.
MamaMia: Luuuuke.
MamaMia: Błagam cię.
*Lukeh96 połączenie video*

a/n
ok zgadlicie lol, ale mi sie mordka ucieszyla na 22 komentarze! wiec dziekuje za odzew, wieczorem 38

Trinity | l.h.Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz