Dwa tygodnie później
W końcu ferie, myślałam ze już się nie doczekam. W tym roku po raz pierwszy postanowiłam nie wyjeżdżać na żaden obóz, gdzie mi będą mówili co mogę robić a czego nie, tylko z trójką najbliższych koleżanek: Kasią - nazywaną gumisiem, Wiktorią - czyli Persem oraz Gosią, z która się nigdy nie rozstaje. Niestety one mogą wyjechać dopiero za dwa dni, a ja się boję że jak będę tyle czekać to moi rodzice się rozmysla i nigdzie mnie nie puszczą. Dlatego ja wyjeżdżam już dziś a reszta dziewczyn ma do mnie dojechać.
- Justyna, spakowana jesteś już ? Wszystko wzięłaś ? Może poczekasz jeszcze te dwa dni i pojedziecie razem ? Boję się puszczać Ciebie samą. - Mama jak zwykle panikuje.
- Tak mamo, na pewno mam wszystko, jestem gotowa i chce jechać już, nic mi się nie stanie, dam sobie radę, przecież nie mam 6 lat tylko prawie 18, najwyższy czas wyfrunąć z gniazdka, nieuwazasz ?
- Tak, niby tak ale wolałabym żebyś po prostu nie wyfrolówała sama, tylko z kimś. Martwię się jak każda matka.
- Dobrze ja już muszę iść żeby się nie spóźnić na pociag. Pa mamuś!
- Pa skarbie !W końcu, wolność i swoboda. W pociągu od razu usnelam i z moim wyczuciem czasu obudziłam się tuż przed moją stacją.
Uwielbiam tą czystą, malownicza biel gór zimą. Mogłabym tu zamieszkać.
CZYTASZ
skrawek nieba
RomanceDwie kobiety, jedna krótka chwila, jedno zderzenie, pierwsze spojrzenie i jedna historia - po prostu przeznaczenie. Opowieść o tymjak szybko i niespodziewanie można poznać miłość swojego życia, oraz jak wiele z nią przeżyć pomimo przeciwności losu.