Obudziłam się w jakimś pokoju, było tak ciemno że nie widziałam własnej ręki. Postanowiłam sprawdzić gdzie jest reszta, aż nagle potknęłam się o coś, i uderzyłam się w nogę i ramię.
-ała! Gdzie ja jestem?
-w swoim pokoju! Wszystkiego najlepszego!- powiedział Znany mi głos
-co? SP? Gdzie my jesteśmy?
-w naszym pokoju!- krzyknął podchodząc
-ty zboczeńcu! Nie jesteśmy... małżeństwem!
-i co?
-i to że to trochę dziwnie, spać razem w jednym łóżku- powiedziałam cała różowa
-nie jestem zboczeńcem!
-to kim?
-twoim zboczeńcem- mówiąc to, wziął mnie na kolana i zaczął namiętnie całować. Zaczynało się robić ciekawie.
-Nie zaczynajmy, jutro są moje urodziny, jutro mam 18 lat
-no dobra...- powiedział zrezygnowany, i włączył światło. Dopiero teraz zobaczyłam jaki ten pokój jest cudny, ściany były biało-żółto-czarne, meble też.
-włączyłeś światło!!!- powiedziała ucieszona
-wytniemy komuś kawał?
-komu?
-lisom-zaproponował
-uuuuuuuu, ja mam pomysł- powiedziałam z chytrym uśmiechem
-jaki?
-zaśpiewamy słynną piosenkę wśród lisów
-uuuuu nieźle grasz... kochana
-co chciałeś powiedzieć?
-siostro
-aha, to idziemy- zeszliśmy na dół, ja poszłam po radio a SP po płytę. każde z nas poszło do innego pokoju, ja do Mangle a SP do Foxy'iów. Hehehe
-Shadow, po co tu przyszłaś?
-What does the fox sey?
-Shadow. Nie. zaczynaj.
-tylko zostawię tu telefon
-ok, ale idź
-Phantom, idziesz ze mną
-dobra?- gdy wyszłyśmy, powiedziałam by zatkała uszy. Nagle usłyszałam tą piosenkę.- mogę odetkać uszy?
-tak- nagle usłyszałam piski i krzyki, SP miał zadrapanie na ramieniu- SP, czy oni się przebierają?
-nie są przebrani a co?- nic mu nie powiedziałam tylko zrobiłam "z buta wjeżdżam" mówiąc: "Suprice Mot*******er"
-który podrapał SP?!
-ja- powiedział Nightmer Foxy który mnie nie znał i nie wiedział do czego jestem zdolna
-N.Fx nie denerwuj jej- powiedziała reszta lisów
-a co? taka mała mi podskoczy?- powiedział, tak jestem najniższa z nich wszystkich, a on najwyższy ale mam siłę jak 2 takich Nightmerów. podniosłam go i podeszłam z nim do ściany
-MNIE. SIĘ. NIE. NAZYWA. MAŁĄ. I. ZE. MNIE. SIĘ.NIE. ŚMIEJEMY. CZISZ. TE. CZACZĘ?! czy mam powtórzyć jeszcze raz?
-tak- powiedział, kiwając głową, zostawiłam go oszołomionego. Resztę dnia spędziłam z SP robiąc innym żarty. Potem poszłam spać, a SP dołączył się do mnie.
CZYTASZ
Historia Shadow Bonnie
FanfictionHistoria Axi zaczęła się we Freddy's Fasbear Pizza, kiedy się kończy? Przeczytaj, i sam zobacz