21.Poród

645 48 8
                                    

Shadow.pov

Męczyłam się kolejną godzinę gdy w końcu usłyszałam magiczne zdanie:
-Widać główkę!-Parę minut później na rękach trzymałam małą, szaro-oką dziewczynkę, jednak ból nie ustąpił- fuk (błąd celowy) idzie kolejne.                          Na moje szczęście, następne "wyszło" wcześniej niż siostra. 20 minut później, do domu wrócili inni, tym razem to oni dostali karteczkę, że razem z dziećmi pojechałyśmy do szpitala, na badania.
Springtrap.pov
Odrazu po powrocie pojechałem do szpitala do mojej "żony" i dzieci. Jak wszedłem do sali to zobaczyłem ją i 2 dużo-okie osóbki.
-Jak je nazwiemy? Gdzie rodziłaś?- Pytałem ciągle o inne rzeczy.
-Hope i Sam, w domu- powiedziała podając mi chłopczyka
-Jakie piękne- powiedziałem patrząc na nich- dziewczynka jest do ciebie podobna.
-A Sam do ciebie.

***
Właśnie wychodźmy ze szpitala, dziewczyny były zachwycone dziećmi, a reszta jedynie co powiedziała to "fajnie masz dzieci". Ciekawe co będzie dalej...

---
Ta... Koniec... Nie umiem pisać zakończeń. Nie wiem czy będzie 2 część, a puki co, możecie zobaczyć moje inne książki. Pa!
(Sorry że krótki)

Historia Shadow BonnieOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz