20.

552 51 9
                                    

Pare miesięcy później

Jestem w 8 miesiącu ciąży, a czuje się jak w 9. Jest ze mną coraz gorzej, prawie nic nie jem i ciągle wymiotuje. Wszyscy się o mnie martwią, i ciągle słyszę "wszystko ok?", a to jest bardzo denerwujące.
-Jesteś urocza jak się złościsz- Powiedział mój narzeczony
-Więc jak się uśmiecham, to jestem modelką
-Dla mnie tak, kiedy urodzisz?
-Za miesiąc- powiedziała Mangle przechodząc z salonu do kuchni
-Tak szybko?
-Dokładnie!- powiedziałam, wchodzą do pokoju, gdzie siedziała moja pani doktor (Mari)- Mari, jest sprawa!
-Tak?
-Ja rodzę
-Co?!
-Żartuję
-Lepiej tak nie żartuj, bo jak naprawdę będziesz rodzić, to ci nikt nie pomoże- powiedziała z powagą w głosie podchodząc do drzwi- idę do kuchni po kakao, chcesz?
-Sama sobie wezmę, ale chodź- wyszłyśmy z pokoju i zobaczyłyśmy że salon i kuchnia są puste.
-Gdzie wszyscy się podziali?- spytałyśmy się nawzajem, po czym roześmiałyśmy. Gdy rozejrzałam się po pokoju, zobaczyłam na stole karteczkę.
"Pojechaliśmy na zakupy, będziemy wieczorem. Buziaki- wasi Przyjaciele"
Pov. Mari
-Świetnie- powiedziałam i poszłam po coś do picia. Gdy weszłam do salonu, zastałam Shadow trzymającą się za brzuch, będąc na kolanach- Shadow!! Matko jedyna!! Czego nie krzyczysz?!
-Ja... Aaaa!- krzyknęła, a ja automatycznie do niej podbiegłam.
-Dobrze, uspokójmy się, oddychaj. Wdech i wydech- powiedziałam a ona zaczęła się "trochę" uspokajać- ok, 1 raz odbieram poród, karetka nie zdąży więc same sobie poradzimy, a teraz rób to ja.

-Boję się-powiedziałam między jękami z bólu

-Ja też, w dodatku, to wcześniak/ki. Ale damy radę?

-Tak!

Historia Shadow BonnieOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz