Wielkie szczęście, że jest ciemno. Nie zarumieniłem się tak od czasu, kiedy pani Pomfrey powiedziała, że podobają się jej moje nauszniki. – Albus Dumbledore
Będzie sławny... stanie się legendą... wcale bym się nie zdziwiła, gdyby odtąd ten dzień nazywano Dniem Harry'ego Pottera... będą o nim pisać książki... każde dziecko będzie znało jego imię! – Minerwa McGonagall
Blizny mogą się przydać. Sam mam jedną nad lewym kolanem, jest doskonałym planem londyńskiego metra. – Albus Dumbledore
Pospiesz się, chłopcze! Co ty tam robisz? Sprawdzasz, czy w listach nie ma bomby? – Vernon Dursley
Och, przymknij się, Dursley, ty wielka śliwko w occie. – Hagrid
Chciałem go zamienić w prosiaka, ale chyba jest już taką świnią, że bardziej się nie dało. – Hagrid
Wejdź tu, przybyszu, lecz pomnij na los,
Tych, którzy dybią na cudzy trzos.
Bo ci, którzy biorą, co nie jest ich,
Wnet pożałują żądz niskich swych.
Więc jeśli wchodzisz, by zwiedzić loch
I wykraść złoto, obrócisz się w proch.
Złodzieju, strzeż się, usłyszałeś dzwon
Co ci zwiastuje pewny, szybki zgon.
Jeśli zagarniesz cudzy trzos,
Znajdziesz nie złoto, lecz marny los. – Tablica w Banku GringottaJa! Książki! I trochę inteligencji! Są ważniejsze rzeczy... przyjaźń i męstwo...i... och, Harry... bądź ostrożny! – Hermiona Granger
Nie ma czegoś takiego, jak dobro i zło, jest tylko władza i potęga... I mnóstwo ludzi zbyt słabych, by osiągnąć władzę i potęgę... – Quirrell
Trzeba być bardzo dzielnym, by stawić czoło wrogom, ale tyle samo męstwa wymaga wierność przyjaciołom. – Albus Dumbledore
Bo widzisz, Harry, to nasze wybory ukazują, kim naprawdę jesteśmy, o wiele bardziej niż nasze zdolności. – Albus Dumbledore
Nigdy nie ufaj niczemu i nikomu, jeśli nie wiesz, gdzie jest jego mózg. – Artur Weasley
Słyszenie głosów, których nikt inny nie słyszy, nie jest dobrą oznaką, nawet w świecie czarodziejów. – Ron Weasley
Wiesz co, gdybyś jeszcze trochę wolniej myślał, to zacząłbyś się cofać. – Draco Malfoy
Jak śmiesz podawać nasz numer takim typom jak... jak ty! – Vernon Dursley
No dobra, daj staremu po zaworach, Ernie. – Stan Shunpike
Ja nie szukam żadnych kłopotów. To kłopoty zwykle znajdują mnie. – Harry Potter
Chyba musisz iść do okulisty, żeby ci skontrolował wewnętrzny wzrok. – Ron Weasley
Szlachetni mężowie, niezmordowani w udzielaniu pomocy nowemu pokoleniu łamaczy prawa. – Fred Weasley
Witajcie, młodzi druhowie! Połechtajcie tego młokosa żelazem, próbuje bezczelnie wedrzeć się do środka. – Sir Cadogan
Parszywku, to ja, kretynie... to ja, Ron. – Ron Weasley
Jeśli byłeś lepszym szczurem niż człowiekiem, to nie masz się czym chwalić, Peter. – Syriusz Black
Będziemy na tyle silni, na ile będziemy zjednoczeni i na tyle słabi, na ile podzieleni. – Albus Dumbledore
Ja, który zaszedłem dalej niż ktokolwiek inny na drodze do nieśmiertelności... – Lord Voldemort
Jeśli chcesz poznać człowieka, patrz, jak traktuje podwładnych, a nie równych sobie. – Syriusz Black
Prawda to cudowna i straszliwa rzecz, więc trzeba się z nią obchodzić ostrożnie. – Albus Dumbledore
To dziwne, ale kiedy człowiek się czegoś boi i oddałby wszystko, byle tylko spowolnić upływ czasu, czas ma okropny zwyczaj przyspieszania swego biegu. – Harry Potter
Zagłuszanie bólu na jakiś czas sprawia, że powraca ze zdwojoną siłą. – Albus Dumbledore
Różdżka nadal w dżinsach? Oba pośladki jeszcze całe? W porządku, idziemy. Locomotor kufer. – Nimfadora Tonks
Mam pomysł. Proponuję, żebyś się przymknął. – Ron Weasley
Głupcy, którzy mają serce na wierzchu, którzy nie panują nad swoimi emocjami, który nurzają się w smutnych wspomnieniach i pozwalają łatwo się sprowokować... innymi słowy ludzie słabi... nie mają żadnych szans przeciwko jego mocy! – Severus Snape
Ty.. ja ciebie nie krytykuję, Harry! Ale ty... no... to znaczy... czy nie uważasz, że ty masz trochę... no wiesz... lekkiego bzika na punkcie ratowania ludzi? – Hermiona Granger
Obojętność i lekceważenie często wyrządzają więcej krzywd niż jawna niechęć. – Albus Dumbledore
– Czy pamiętasz, jak mówiłem, że ćwiczymy zaklęcia NIEWERBALNE, Potter?
– Tak.
– Tak, proszę pana.
– Nie ma potrzeby zwracania się do mnie per pan, profesorze. – Severus Snape i Harry Potter– Żadne zmartwienie, od razu to zlikwidowałam, ale zostaniesz tu do rana. Przez kilka godzin nie wolno ci się nadwyrężać.
– Nie chcę zostać tu na noc! – krzyknął ze złością Harry, siadając i odrzucając koce – Chcę odnaleźć McLaggena i zabić go.
– Obawiam się, że to podpada pod kategorię „nadwyrężenia". – pani Pomfrey i Harry Potter– Jestem nauczycielem! – ryknął. – Nauczycielem, Potter! Jak śmiesz grozić, że wywalisz mi drzwi?!
– Przepraszam, panie profesorze – powiedział Harry, wymawiając z naciskiem dwa ostatnie słowa, po czym schował różdżkę za pazuchę.
Hagrid wytrzeszczył oczy.
– A od kiedy to mówisz do mnie „panie profesorze"?
– A od kiedy mówisz do mnie „Potter"? – Hagrid i Harry PotterA więc wreszcie prawda. Leżąc z twarzą wciśniętą w zakurzony dywan, w tym samym gabinecie, w którym kiedyś, jak sądził, poznawał tajemnice zwycięstwa, Harry zrozumiał, że wcale nie miał przeżyć. Miał rzucić się posłusznie w ramiona Śmierci, zrywając w ten sposób ostatnie więzi wiążące Voldemorta z życiem. Gdy po tylu wysiłkach stanie wreszcie naprzeciw Voldemorta i nie uniesie różdżki, by się bronić, nadejdzie oczekiwany koniec i stanie się to, co miało się stać w Dolinie Godryka: żaden nie może żyć, gdy drugi przeżyje.
A potem drgnął lekko i znieruchomiał, a jego oczy były już tylko wielkimi szklistymi kulami pocętkowanymi odbiciem gwiazd, które przestał widzieć. – śmierć Zgredka
– Czas, byś nauczył się trochę szacunku dla starszych!
– Raczej czas, by pan na szacunek zasłużył. – Harry Potter i ScrimgeourHarry, zabiję cię, jeśli przez nich zginiemy! – Ron Weasley
– Nazywasz przypadkiem to, że moja matka oddała życie, aby mnie ocalić? (...) Nazywasz przypadkiem to, że postanowiłem stawić ci czoło na tym cmentarzu? I przypadkiem było to, że nie broniłem się tej nocy, a jednak przeżyłem i powróciłem, by z tobą walczyć?
– Same przypadki! (...) Miałeś po prostu szczęście! – Harry Potter i Lord Voldemort– No jasne, walimy do Albanii. Przeszukanie całego kraju zajmie nam najwyżej jedno popołudnie... – Ron Weasley
Udało się, dostali w kość, niech żyje Potter nam!
A Voldek gnije w piekle, za którym tęsknił sam! – Irytek