Mój telefon zadzwonił późno w nocy. Byłam już w łóżku, próbując zasnąć. Przetarłam oczy i spojrzałam na ekran telefonu. Odebrałam i półprzytomna zapytałam:
- Halo?
- Cholera, spałaś? – Uśmiechnęłam się i zaśmiałam.
- Tak jakby.
- Zapomniałem zadzwonić do ciebie wcześniej. Nie chciałem, żebyś pomyślała, że kłamałem czy coś...
- Myślałam, że zapomniałeś. Nie wydajesz się typem faceta, który kłamie o dzwonieniu, Ashton.
- Przepraszam, jest już późno – powiedział – chcesz spać?
- Nie, w porządku.
- Więc, mam listę rzeczy, o których moglibyśmy porozmawiać.
- Zrobiłeś listę? – zapytałam, śmiejąc się. Usiadłam i włączyłam lampkę przy moim łóżku. Przeczesałam ręką włosy i ziewnęłam.
- Tak, zrobiłem listę. Chcesz posłuchać?
- Z przyjemnością. – Uśmiechnęłam się do siebie. Ashton zaśmiał się do telefonu.
- To strasznie głupie. Nie powinienem ci o tym mówić.
- Nie! Jestem pewna, że jest świetna! – powiedziałam śmiejąc się.
- To naprawdę głupie. Po prostu chciałem wiedzieć o tobie kilka rzeczy.
- Zaskocz mnie.
- Jaka byłaś, kiedy byłaś dzieckiem?
- Dobre pytanie – powiedziałam, ściszając głos. Moja mama prawdopodobnie śpi. – Byłam bardzo cicha i nieśmiała. Wyrosłam z tego. A co z tobą?
- Dzisiaj jest moja noc zadawania pytań. Możesz mnie zapytać, o cokolwiek chcesz jutro. Zgoda? – Przewróciłam oczami.
- Zgoda – powiedziałam ze śmiechem.
- Jeśli mogłabyś coś w sobie zmienić, co by to było i dlaczego?
- Myślę, że chciałabym być bardziej – przerwałam – nie wiem. Jestem zadowolona z tego, jaka jestem – prawie usłyszałam jego uśmiech.
- To świetnie. Następne pytanie: kto był ostatnią osobą lub rzeczą, która cię rozśmieszyła?
- Ty – odpowiedziałam natychmiast.
- Naprawdę? – zapytał.
- Oczywiście. Jesteś zabawny.
- Cieszę się, że tak myślisz. Jakie jest twoje ulubione słowo?
- Duby smalone.
- Duby smalone? – zapytał, a jego śmiech stał się głośniejszy i bardziej wyraźny.
- Tak, duby smalone. To zabawne słowo.
- To zawiera w sobie słowo penis!
- I słowo dudy! Nie bądź taki dziecinny!* – zaśmiałam się cicho.
- Dobrze, w porządku. Będę dojrzały. Jaki jest twój ulubiony dźwięk lub hałas?
- Hmm... bardzo lubię deszcz. Uwielbiam dźwięk deszczu. I wysokich obcasów, kiedy ludzie chodzą w nich po płytkach. I dźwięk tykania zegara.
- Dźwięk tykania zegara – powtórzył. Ziewnęłam głośno. – Okej, okej, jesteś zmęczona. Wybacz. Ostatnie pytanie i pozwolę ci iść spać. Często śnisz?
- Tak, często.
Tej nocy śniłam o nim.
CZYTASZ
Life In Technicolor | Tłumaczenie
Fanfiction"Jesteś wyjątkowa. Jak to się stało, że świat wpadł na pomysł stworzenia kogoś takiego jak ty?" Autorka opowiadania: @drythroat Autorka okładki: @kamila0108