Otworzyłam zeszyt na pierwszej stronie i zaczęłam czytać.Ten dziennik był strasznie gruby.
"Grace dwa tygodnie temu urodziła małą śliczną Lily,na tą okazję nawet przyjechał jej niedoszły mąż,ojciec Lily.Nikt nie był zachwycony prócz mojej siostrzenicy.Oświadczył że ma zamiar zostać w Polsce dla Lily.Wtedy moja siostra się kompletnie załamała ale nie mogła tego mu zabronić" Kolejne kartki były pisane z podobną treścią.Widać że ciotka rzeczywiście mnie strasznie kochała.Na 40 stronie widniał krótki wpis brzmiał on tak:
"Znowu to zrobił.Uciekł sprzed ołtarza.Porzucił nas i Lily .Debil..."
Mój ojciec uciekł chwilę przed ślubem?Czyli jednak chcieli wziąć ślub.Przewracałam kartki w poszukiwaniu przydatnych mi informacji.Zatrzymałam się na stronie setnej i zaczęłam czytać:
"Tydzień po ucieczce ojca Lily.Grace wyrzuciła mnie z domu i zakazala jakich kolwiek kontaktów z Lily.Zamknęła się w sobie.Szkoda mi jej"
-I ostatni wpis przed zaśnięciem-obiecałam sobie
"Lily jest silniejsza niż myślałam.Włada czterema żywiołam.Dlatego czarnnemu magowi tak na niej zależy.Jutro dzień wybuchu.Bardzo będę tęsknić za Grace i Lily ale nic nie mogę zrobić.
*******
Rano.
Stałam na przystanku autobusowym przeskakując z nogi na nogę z zimna.Mimo iż było Lato to akurat dziś lało jak scebra.Zaczęłam skakać jak mały króliczek bym się trochę rozgrzała.Ja jestem straszną nie zdarą i poślisgnęłam się w błocie ale mu mojemu zdziwieniu ktoś mnie złapał.Był to zielonooki brunet z całymi mokrymi ubraniami nazywany Oliverem.
W tej chwili mocjniej zabiło mi serce.Potrafiliśmy tylko patrzeć się na siebie i uśmiechać.
CZYTASZ
Zagubiona
RandomLili szczęśliwie żyje ze swoją mamą aż do wielkiego wybuchu. Ona o dziwo przeżyła wielki wybuch z czego jej matka umarła na miesjscu. Po stracie dziewczyna trafia do swego ojca gdzie dowiaduje się że jest magiem.