I

640 27 12
                                    

Próba opowieści.
Jeśli się nie spodoba
F♥k ♥ff ♥u♥
--Karkat--
-AH... K@#$%!
-Usp9kuj się... Wiesz że jak się d9wie że przeklinasz 6ędziesz miał 9d niezłe lanie...-durny brat. Wiem o tym!
-CICHO! MYŚLISZ ŻE SIĘ STARAM NIE PRZEKLINAĆ?
-Wiesz... Dla mnie t9 przeklinasz tyle sam9 c9 kiedyś... Wiec m9gę z chęcią p9wiedzieć że nie.
-UH! CZY MOJE ŻYCIE MUSI BYĆ TAK CH@#$%&?!
-Sam s96ie zr9b-
-CICHO! TO BYŁO PYTANIE RETORYCZNE!
-Pośpiesz Się! Bo Się Spóźnimy.- Powiedziała moja siostra(Kanayka jak coś)
-JUŻ IDE!
-N9 t9 pa.
-ŻEGNAJ- chamsko powiedziałem
Zbiegłem szybko ze schodów i "przypadkiem" potrąciłem wiaderko.
-CO TO MA BYĆ?!
-Nie Ma Czasu.
-JUŻ!
Biegłem wraz z siostrą w strone szkoły. Doszliśmy ale nie na czas. Spóźniliśmy się 7 j@#$%&# minut. I oczywiście opiernicz ( to przekleństwo?) od nauczycieli. Stojąc jakieś 30 minut bo musieli wychwalać swoją szkołe jaka ona cudowna i wogóle c'nie?
Zakończył się apel.
-EH.. ILO TO MOGŁO JESZCZE TRWAĆ?-zapytałem idąc w strone klasy.
-Długo. Sądząc Po Tym Że Ta Szkoła Ma Naprawdę Wysoki Poźom.
-DOBRA KTÓRA TO KLASA?
-Hmm..
Szliśmy tak z 2 minuty jak się znowu spóźnimy mogą nam to liczyć do początku.
Szliśmy (to słowo jest smutne bo nie mam korekty :'( ) szliśmy... Asz w końcu trafiła na mnie jakaś dziewczynka w czapce.
- :33< Kyayć!!-wpadła na mnie. Podłoga, dupa, ała, siostra się śmieje. Kurde...
-EH.. WSZYSTKO OKAY?
- :33 < T-tak, pr-
Patrzyła się na mnie jak zahipnotyzowana.
-Karkat, Pośpiesz Się.
-A. TAK.
- :33 < Czekajcie!-powiedziała dziewczynka- W-wiecie gdzie sala klasy 1 B?
-NIE, SORRY. MY SZUKAMY 1 A. MOŻE WIDZIAŁAŚ?
- :33 < Nie... A może widzieliście mojego prz-zzyjaciela?
-A Jak On Wygląda?
(Wszystkie postacie to ludzie)
- :33 < Taki czarno włosy, wysoki, nosi okulary przeciw słoneczne... O i ma taki dziwny krawat taka niby strzała. Widzieliście?
-EH... NIE...
- :33 < Szkoda..
- KANAYA. ILE JESZCZE CZASU DO ZEBRANIA?
-Spokojnie. Widzisz Że Nie Wszyscy Są Jeszcze W Klasach...
- :33 < Wy jesteście klasa 1A? Widziałam też takiego innego, który jest z 1A.
-JAK SIĘ NAZYWA?-uratowaniiii
- :33 < N-nie wiem..- *szlag*- ale on chyba tak stoi.-wskazała na koniec korytarza gdzie stał jakiś roztrzepany, brązowo włosy chłopak.
-Dobrze, Dziękujemy.
- :33 < N-nie ma sprawy...
Koleś jest dziwny... Dressy na rozpoczęcie roku... I to w kropki?! Chyba zapomniał że to koniec wakacji...
-HEJ.
-YoU.-jak nieschlujnie...
-WIESZ MOŻE GDZIE SALA KLASY 1A?
-TuŻ zA mNą SkRzAcIe.- kurde. Chłopie wysoki jesteś ale nie bez przesady.
-ŻEBYM ZARAZ JA CI NIE--
-Przepraszam Za Niego I Dziękujemy...
-SpOkO mAłA. :o)
============
Narazie tyle.
Fajnie? Więcej?
♥key ♥3♥

Akademik [HOMESTUCK]Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz