Gdy tylko zjadłam śniadanie postanowiłam się przejść. Jestem zmęczona, ale spacer na pewno mnie rozbudzi i poprawi nastrój.
Chodziłam miedzy uliczkami. Bardzo mnie to uspokaja, ale nie na długo. Usiadłam na ławeczce i zastanawiałam się.Czy na pewno chce poznawać tego chłopaka?
I czy w ogóle powinnam go poznawać?
Przecież ja go nie znam. Nie wiem nawet jak ma na imię. Może się tylko ze mnie śmieje albo chce mi zrobić krzywdę. Sama nie wiem. Mimo iż go nie znam, to jednak czuje jakby był mi kimś bliskim. Coś ciągnie mnie do niego. A głównie to jego błękitne oczy. W sumie jeśli nie spróbuję to się nie przekonam.
Wyciągnęłam telefon z kieszeni i kilka razy czytam to co napisał zanim wysłałam wiadomośćJa: Dziękuje za troskę , ale poradziłabym sobie bez Twojej pomocy ;-) Miłego dnia :-)
Wiadomość wysłana. Serce trochę jakby szybciej zaczęło bić. Nie rozumiem swojej reakcji. Przecież to tylko zwykła rozmowa.
Na odpowiedź nie musiałam zbyt długo czekać.Blue eyes: Tsaa na pewno byś sobie poradziła ;-) nie pamiętasz pewnie jak Jacob kazał mi Cię odwieźć do domu po tym jak prawie pobiłas się z moją koleżanką? Mam Ci tyle do opowiedzenia. Jeżeli chcesz dowiedzieć się więcej to przyjdź do klubu. Jestem tam codziennie więc jeśli tylko chcesz możesz mnie odwiedzić, zapraszam :-*
Że cooo? To mi się nie mieści w głowie. Czy na pewno to zrobiłam? Ja bym muchy nie tknela a tu, że niby się chciałam bić.
Ja: Przemyśle to ;-)
Schowałam telefon do kieszeni a wyciągnęłam mp3. Włożyłam słuchawki w uszy i włączyłam Qulinez - Noise . Ta piosenka zagluszy moje myśli.
***
Spacerując mijałam klub, w którym byłam ubiegłej nocy. Muszę się dowiedzieć co robiłam i kim jest ten Blue Eyes.Poprawiłam swoje ciemne blond włosy i weszłam do środka. Usiadłam przy barze. Jacob już tam był i myl szklanki, ale gdy usłyszał, że ktoś wszedł odwrócił się. Na jego twarzy widać było zdziwienie. Chciał coś powiedzieć, ale wyprzedziłam go:
- Poproszę wodę z cytryną i kilka wiadomości z poprzedniej nocy.
CZYTASZ
Mów mi Suzanne
Roman pour AdolescentsSiedemnastoletnia Ania widząc swoją matkę z obcym facetem wiedziała, że nie chce jej znać. Dlatego po tym jak jej rodzice się rozwiedli wraz z tatą wyjechała z Polski do stolicy Holandii, Amsterdamu. Tam przestaje używać swojego imienia i karze mówi...