✨Rozdział 1✨

44 5 0
                                    

Pierwszy raz od dawna obudziły mnie promienie słoneczne. Popatrzyłam na zegarek leżący koło łóżka. Była 9.00! Natychmiast zerwałam się z łóżka i zaczęłam się ubierać. Był piątek a ja jestem spóźniona do szkoły. Zbiegłam już ubrana, złapałam jabłko z blatu i wybiegłam z domu.
Po kilkunastu minutach byłam już w szkole. Była przerwa; przechodzące koło mnie osoby z klasy patrzyły na mnie z pogardą. Nie chciałam dłużej być tam, w szatni więc szybko poszłam w stronę klasy.
Lekcje minęły nawet szybko i nim się oglądnęłam już byłam w domu. Moich rodziców nie było. No tak mama pojechała na 2 miesiące do Los Angeles bo praca tego od niej wymagała a tata pewnie teraz jest w jakimś barze. No cóż ... zapowiadało się że ten wieczór spędzę sama, zresztą jak wszystkie inne.

Marzenia Cię niszcząOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz