Kochają się oni nad życie, a może nawet nad śmierć. Są jednak jak czarny i biały, więc łączą się i powstaje szary. Zresztą i tak nikt tego nie zrozumie, póki się nie zakocha, podkreślam ZAKOCHA, nie zauroczy. Stwierdzam, że nikt tego nie zrozumie, ponieważ każda miłość jest inna, zawsze w tym wszystkim rozumieją się tylko te dwie połówki. Łączą się one w całość, właśnie dlatego tak bardzo boli tęsknota za kimś, kogo się kocha i los nie daje prawa, aby z nim być. Znaczy to wtedy, że jest się połową "czegoś", a każda połowa chce się połączyć w całość. W tym przypadku to, jakby szukać połowy serca, bo duszą podzielić się nie da. Każdy człowiek jest w gruncie rzeczy połową "czegoś", a zarazem całością, bo godność każdy człowiek ma niepodzielną, ale chce mieć również niepodzielnie serce.
CZYTASZ
Nadzieja Żyje
RomanceJest to opowieść o zakochanych-Ken i Diana , którzy zostali poróżnieni przez los na wszystkie możliwe sposoby - on bardzo szczupły- ona pulchna, - mieszkają w nienawidzących się wzajemnie dzielnicach, -jego koledzy jej nie akceptują- jej znajomi nie...