Chwyć Za Ręke Mnie

1

- Selena zaraz się spóźnisz do szkoły! Wstawaj! - usłyszałam głos ojca.
Szybko narzuciłam koszule w krate, ubrałam czarne jeansy i wybiegłam pakować książki do plecaka. Czyli moja rutyna. Bieg na ostatnią chwilę..
Nie obeszło się bez awantury, że nie spałam w nocy tylko gadałam na skype z Michaelem. Nawet jeśli bym poszła spać o 20 to mama i tak zrobiła by mi awanture.

- Dziś odbieram Cię ze szkoły - powiedziała moja rodzicielka popijając kawę.
- Nie ma mowy, dziś z Michaelem idziemy na impreze. - wyparowałam, żeby dopiec matce bo wiem jak nienawidziła mojego chłopaka. Czemu? Sama się zastanawiałam.
- Dziecko, Ty chodzisz na imprezy codziennie jak raz nie pojdziesz korona ci z głowy nie spadnie! W ogole nie powinnas chodzić na imprezy, później tylko robisz problemy bo się zchlejesz i musimy po ciebie jeździć do nie wiadomo kogo.

- Nikt Cię nie prosi żebyś po mnie jeździła! - wrzasnelam na mamę i skierowalam się do wyjścia.

-Nie pozwalaj sobie moja droga, dziś jedziemy do babci. Miłego dnia!

-Nienawidzę Cię - krzyknelm że wściekłością na matkę i pobieglam przed siebie że łzami w oczach.

Po chwili byłam na przystanku wyciągnęłam telefon i zadzwonilam do Mike'a, bo tylko przy nim czulam spokój i ciepło. Zaproponował żebyśmy się spotkali w parku niedaleko przystanku. Oczywiście się zgodziłam i w szybkim tępie poszlam do miejsca spotkania. Czekałam z 10 minut aż się pojawił Michael.

-Czesc skarbie, co się stało? - powiedział i mnie mocno przytulił bo zauważył łzy spływające na moich policzkach.

-Jestem tylko dla niej problemem Mike.. Ona mnie nienawidzi..

- Kochanie czemu tak mówisz przecież ona Cię kocha, jestem pewien. - odpowiedział, wiedział o kim mowie bo znał moje problemy

- Sama dzisiaj mi powiedziała że jestem jej problemem.. Do tego zakazała mi wyjścia na tą impreze Asha i zamiast tego mam jechać do babci.. ROZUMIESZ? - ledwo powiedzialam ocierając łzy i wtulajac się do chłopaka

- Ale słońce, to tylko jedna impreza! Nic się nie stanie jak na nią nie pojdziemy

- Nie, Mike nie! Ona chce mi zabrać życie..

- Głupoty gadasz Sel.. Choć zabieram Cię na shake'a!

Najwspanialszy chłopak..