5

27 2 0
                                    

Zobaczylam jak ojciec jedzie w moją stronę. Szybko wstalam a tata wyszedł z samochodu i do mnie podbiegł i mnie przytulił. Pierwszy raz poczulam że mam kochających mnie rodziców. Bezcenne uczucie.

- Słuchaj Sel, w tej sytuacji musisz być silna, razem będziemy się wspierać - powiedział ojciec szlochajac

- Dziękuje tato, bardzo się boje o Emila i mame.. To moja wina - powiedzialam

- Ej.. Nie myśl tak. Myśl że będzie dobrze. Chodź pojedziemy do szpitala - odpowiedział
Później jak się domyslacie pojechalismy za karetkami do szpitala.

- Selena, wysiadamy - powiedział ojciec kiedy bylismy na parkingu przed szpitalem.

- Okej, mogę zadzwonić do..

- Michaela? Tak, jasne idź

- Dziękuje

Wiedziałam że to w tej sytuacji nie stosowne bo w końcu moja rodzina jest w szpitalu ale chciałam żeby Mike mnie wspierał kiedy tego potrzebuje.

- odbieraj, odbieraj, proszę... MIKE! Kochanie, potrzebuje Cię, przyjedz szybko do szpitala na Kawercia 4. (Nie wiem skąd ta nazwa ulicy cri) - szybko powiedzialam nie czekając na odpowiedź swojego chłopaka.
Przez około 30 minut czekałam na Michaela przed szpitalem, gdy się zjawił Podbieglam do nievo, przytulilam go i wszystko mu odpowiedziałam. Co mnie zdziwilo szczerze się uśmiechnął. Byłam trochę zdezorientowana.

- Ale nienawidzisz swojej matki to chyba dobrze tak?...

Chwyć Za Ręke MnieOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz