Ciagle o tym myslalam a jak juz weszlam do przedpokoju to w drzwiach pojawil sie ojciec.
- Yhmm hej tato - powiedzialam bo zobaczylam niepokoj w jego oczach
- Sel.. Co sie tam stalo? - spytal troskliwym tonem
- Nic takiego, tylko.. Yhm slyszales ze pies .. Yhn cioci umarl? - tak to jest kiedy masz 1,08 sekundy dlaczego placzesz
- zadna ciocia nie ma psa.. - powiedzial tata
- o tym tez nie slyszales? Dobra to ja juz pojde sie polozyc bo jestem padnieta
- cos klamiesz ale dam Ci spokoj juz. Dobrze ze wrocilas do domu bo sie martwilem
- Widzisz wszystko jest super! Ide spac, dobranoc
Nie mialam sily zmazac makijazu wiec od razu wzielam misia i sie przytulilam. Raz plakalam raz myslalam o Luke'u.
Nastepny dzien.
Obudzil mnie SMS od taty 'Milego weekendu Sel! Ja jestem u mamy, nie martw sie. Odpocznij, jak cos by sie stalo to pisz'Od razu odpisalam 'Milego dnia, jak bedziesz cos wiedzial o mamie napisz'
Uznalam ze dzisiaj bedzie taki lazy day, nie chcialam nikogo widziec, chcialam odpoczywac wiecznie.
Pozniej Luke zadzwonil.- Czy oni nie dadza mi nigdy spokoju - powiedzialam wkurzona, ale jak zobaczylam kto dzwoni to od razu na mojej twarzy pojawil sie usmiech.
- Hej piękna jak sie czujesz? - spytal sie Luke
- Masakra, nienawidze Michaela..
- Spokojnie, zajalem sie nim
- Luke?!
- No troche z chlopakami mu wytlumaczylismy pare spraw.
- Boze, co Ty mu zrobiles
- nalezalo mu sie. Zreszta po prostu o tym nie mysl, zaraz wyjezdzam po Ciebie i Cie porywam
- Nie Luke, nie mam humoru na wyjscia. Chce zostac w domu
- Nawet kawa
- Czuje sie i wygladam okropnie
- To kawa przyjedzie do Ciebie
- Czekaj co? LUKE? Nie rozlacz.. Eh
Nie wiedzialam w sumie czy Luke zartowal, ale byl jeszcze jeden powod dla ktorego nie chcialam wyjsc Z NIM. Czulam cos do niego..
*dzwonek do drzwi*
- Juz ide, ide spokojnie - powiedzialam idac w strone wejscia - Luke co Ty tutaj robisz?
- Mowilem ze wpadne - powiedzial usmiechajac sie i wszedl do srodka. - okej, nie wiedzialem jaka kawe chcesz wiec wzialem latte, moka, capuccino, karmelowa, czekoladowa i latte z mlekiem kokosowym
- Oszalales - przyznam ze nie udalo mi sie ukryc usmiechu
- To ktora chcesz? - spytal
- Ehm, daj latte
- Prosze bardzo ksiezniczko
W zasadzie czemu Luke do mnie mowil 'ksiezniczko' tak mowia chlopacy do swoich dziewczyn. A zreszta, slyszalam jak Luke mowi tak do innych dziewczyn, moze chce po prostu byc mily...
- Co tak sie patrzysz? - rozesmial sie Luke
W tym momencie zrobilam sie cala czerwona bo w rozkminach ciagle sie na niego patrzylam
- Yhm, przepraszam? - powiedzialam troche skrepowana
- Za co? Masz sliczne oczy, moglbym sie wpatrywac w nie godzinami - po tym puscil oczko a mi zrobilo sie goraco. - dobra piękna ogladamy cos?
- Nie mam humoru Luke
- Dobra jest druga opcja ze pogadamy
Tego mi brakowalo rozmawiac z chlopakiem w ktorym sie podkochuje. Ale coz nie mialam innego wyjscia.
- Dobra wezmy nasze kawy, wszystkie i chocmy do Ciebie
Weszlksmy do mojego pokoju i Luke usiadl na fotelu.
- Łał ładnie tu masz. Jest czysto, wszystko lsni
- Dzieki, staram sie ogarniac tutaj co jakis czas
- Okej hahah
I rozmowa sie dluzyla i dluzyla. Bylo genialnie, rozmowa z nim byla swietna, idealnie sie dogadujemy. Znajac moj fail w trakcie rozmowy zadzwonil mi telefon, byl blizej Luke'a wiec chcial mi go podac ale zobaczyl kto dzwoni, Mike.
- O nie od niego nie odbierzesz
- Nie wyglupiaj sie Luke. Daj mi ten telefon
- Nie oddam Ci go za zadne skarby
Wtedy musialam wstac i wyrywac mu telefon bo nie wygladalo ze sam mi go odda.
- Jestes slodka jak sie denerwujesz, mimo to nie oddam Ci telefonu - zasmial sie Luke
- Zalozymy sie?
- O hej Selena - do pokoju weszla moja kuzynka -Pola.
Wyrywajac telefon z rąk Luke'a obrocilam sie do Poli. Bylam mega zdziwiona ze Pola przyjechala.
- To ja drogie pani was zostawiam - powiedzial Luke i skierowal sie do przedpokoju - Kawy macie na stole, see ya - i mrugnal okiem a pozniej wyszedl
- Przystojny, Twoj chlopak? A nie Ty masz Michaela - usmiechnela sie Pola
- Nie, to nie jest moj chlopak ani nie jestem z Michaelem. Swoja droga co Ty tutaj robisz?
- Dowiedzialam sie o Twojej mamie, bardzo mnie to zaniepokoilo i Twoj tata powiedzial ze sie ucieszysz kiedy wpadne na pare dni i Cie powspieram!
- Uhm, okej dobra to zapraszam
- O ile kawy! Niezle chyba kolezanki byly co?
- Nie Luke, ten chlopak kupil. Mozesz sobie wziasc
Pola wziela sobie kawe i razem ogarnelysmy jej nocleg i zrobilysmy sobie cos do jedzenia po czym zaczelysmy rozmawiac.
*w trakcie rozmowy*- Mowisz ze ten chlopak to tylko przyjaciel?
- Tak.. To znaczy przyjaciel ktorego bardzo, bardzo lubie
- To wspaniale!
- Nie, to nie wspaniale. Nie moge z nim po prostu nie moge.
CZYTASZ
Chwyć Za Ręke Mnie
FanfictionGłówną postacią jest Selena oraz jej chłopak Michael. W FF pojawia się też reszta sosów ;) Sel jest typem imprezowiczki co bardzo nie podoba się jej matce. Czy Selena pod jej wpływem zmieni swój tryb?