Rozdział 2

169 15 1
                                    

Obudziłam się dokładnie 9:01. Dziewczyn już nie było. Miały na 8:00. Zresztą jutro ja też będę miała. Załatwiłam poranną toaletę i zaczęłam się ubierać. Po dłuższym namyśle ubrałam czarne rurki z wydartymi dziurami, lekki czarny t-shirt z trupią czaszką i czarne tenisówki. Zamknęłam drzwi i ruszyłam długim korytarzem.

W pewnym momencie zauważyłam że rozwiązała mi się sznurówka, ale pomyślałam ze zawiąże ją przed sekretariatem.

No i szłam szurając butami, aż w pewnym momencie potknęłam się...

Lecąc na podłogę zobaczyłam przejeżdżającą przede mną deske. O dziwo bez właściciela.

Już miałam leżeć na podłodze ale...



Wszystkie dziewczyny kochają złych chłopcówOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz