Rozdział 4: W poszukiwaniu marzenia

351 36 7
                                    

Pierwsza płyta

Pewnego popołudnia, podczas gdy nagrywaliśmy program Menuda Noche trzech przedstawicieli producenta muzycznego EMI przedstawiło propozycję w sprawie: wypromowania mojej pierwszej płyty. Spotkaliśmy się i po uważnej rozmowie - podpisaliśmy i zgodziliśmy się, by została wydana w grudniu 2009 roku, i zatytuowana Abraham Mateo. Potem zobaczyłem, jak przygoda, której zawsze chciałem doświadczyć rozpoczyna się. Cały wysiłek, lekcje i występowanie w telewizji w końcu się opłaciły.

Nigdy nie zapomnę dnia, kiedy po raz pierwszy odwiedziłem studio produkcyjne w Madrycie. Tego dnia poznałem Jacoba Calderóna, który stał się moim producentem muzycznym. W ciągu tych wszystkich lat pracowaliśmy ramię w ramię, zbudowaliśmy relację opartą na zaufaniu, respekcie i podziwie. Między Jacobem, a mną było uczucie niewytłumaczalne. Dzwoniłem do niego każdego wieczoru, a nawet komponowaliśmy przez Skype. Zawsze podnosił mnie na duchu, udzielał mi się jego hart ducha i naprawdę to doceniam.

Co więcej, nasze życia są bardzo podobne. Oboje pochodzimy z rodzin muzyków i lubimy komponować, śpiewać i produkować. Kilka lat temu nie potrafiłbym sobie wyobrazić, że kompozytor i producent wielkich artystów - będzie moim producentem, a tym bardziej najlepszym przyjacielem.

Na pierwszej płycie zatytułowanej Abraham Mateo przeważały ballady i można było usłyszeć bardziej romantycznego Abrahama w piosenkach: Vuelve conmigo, Destronado, Un amor como los de antes, Lágrimas de amor, Cuando tú no estás czy Imagíname sin ti.

Po ich ukazaniu otrzymałem kilka propozycji wyjechania w trasę koncertową. Spośród nich, w jednej zaprosili i mnie, żebym przez kilka miesięcy wziął udział, jako członek jury Małych Gigantów, w meksykańskim programie muzycznym. Ale wtedy byłem dzieckiem i moi rodzice rozważyli, że nie będzie czasu na trasy. W końcu odrzuciliśmy propozycje i zdecydowaliśmy przełożyć je na jakiś czas, i skupić się na promowaniu płyty w telewizji. Wiedziałem, że moi rodzice zawsze chcieli dla mnie jak najlepiej i cieszę się, że w tym momencie podjęli tę decyzję.

Kontrakt z Sony: Nowa płyta i nowe podejście

Podczas, gdy moje filmy na portalach społecznościowych wspinały się ku górze, Álex Gallardo - aktualny wiceprezes Sony w Ameryce Łacińskiej, a później dyrektor artystyczny Sony w Hiszpanii - zauważył mnie...

Nieco później, otrzymałem telefon od Sony. Po obejrzeniu filmów na moim profilu na YouTube i po mojej rewolucji - chcieli, abym się z nimi spotkał i zaśpiewał kilka piosenek na żywo. Porozmawialiśmy o tym i w końcu, pewnego poranka - byliśmy w ich biurze, w Madrycie.

Z Jacobem, moją mamą i moją gitarą wsiedliśmy do samochodu i udaliśmy się do studia nagrań. Jak bolał mnie brzuch! Gdy się zbliżaliśmy - stawałem się coraz bardziej nerwowy. Myśl o możliwości nagrania albumy z Sony wydawała się nieosiągalnym marzeniem.

Gdy przyjechaliśmy - przygotowałem się do śpiewania z moją gitarą i nagle, kilka osób zebrało się wokół mnie. To było o wiele gorsze, niż granie na stadionie przed 80 000 uczestników. To była niepowtarzalna okazja, a ja bałem się, że się pomylę, albo że im się nie spodoba. Po kilkakrotnym przeglądnięciu mojego repertuaru piosenek, postanowiłem zaprezentować jedną Bruno Marsa. On zawsze był jednym z moich muzycznych idoli i pomyślałem, że jest to jedna z najlepszych opcji. Opanowałem ten utwór do perfekcji i grałem go tysiące razy. Nie mogło się nie udać, musiał przynieść mi szczęście. Ale czekało mnie jeszcze trudniejsze wyzwanie do pokonania: pokazać, że jestem inny; że mam w sobie coś, co wyróżnia mnie od innych artystów na rynku.

Po przedstawieniu tej pierwszej piosenki, nadszedł czas testu. Choć wydawało się, że spodobała im się moja wersja, poproszono mnie, abym zaśpiewał im jakąś z moich kompozycji. Wtedy myślałem, że dam się zjeść nerwom. Wszystkie oczy utkwione były we mnie, w oczekiwaniu, aż słowa wypłyną z moich ust. Chwyciłem mocniej gitarę i zagrałem moją piosenkę Desde que te fuiste - utwór, który napisałem w wieku 13 lat.

W końcu wszystko poszło dobrze i myślałem, że byli zadowoleni z mojego występu. Kiedy skończyłem - pożegnaliśmy się z radością i dobrym uściskiem dłoni. Czasami, nie wiedząc dlaczego, masz pozytywne przeczucie, emocję, która obiega całe twoje ciało, i wiesz, że dokonałeś tego, czego chciałeś.

Myślałem jednak, że potrwa to jeszcze kilka dni, zanim powiadomią mnie o swojej decyzji. Udaliśmy się na parking do samochodu, aby wrócić do domu, gdy nagle zadzwonił telefon. To było Sony! Jacobo i ja wymieniliśmy zaniepokojone spojrzenia, które po kilku sekundach obróciły się w uśmiechy satysfakcji.

Następnym krokiem było podpisanie kontraktu do mojego drugiego albumu. Po długotrwałym zastanawianiu się, zgodziliśmy się nazwać go AM.
Wraz z nowym albumem - pełnym zmian - zrobiono mi sesję zdjęciową, aby utrwalić mój nowy wygląd. Myślę, że mieliśmy bardzo dobre wyniki z tej sesji, ponieważ wybór zdjęć był wielki. Było mnóstwo kolorów, były żywe, uderzające i jasno ukazywały odległość pomiędzy moim pierwszym albumem, a tym.

Początkowo planowałem stworzyć całkiem odmienny styl niż do tej pory. Zaczerpnąć więcej muzyki latynoskiej do stylu Electrolatino. Jednak Jacobo niezbyt jasno to widział i zalecił mi zmieszać pop z północnoamerykańskim RnB. Po wysłuchaniu jego opinii i porad, w końcu zauważyłem, że miał rację. Jego pomysł wydawał mi się naprawdę super. I oto jestem, śpiewam i komponuję w tym stylu piosenki, które bardzo mi się podobają i powstają przy pomocy Sony. Myślę, że los zaprowadził mnie do miejsca, gdzie teraz jestem.

Tuż po podpisaniu kontraktu z Sony, zacząłem pracować również z Rosą Lagarrigue z RLM - agencją od Zarządzania i niesamowite, że współpracuje z takimi artystami jak Alejandro Sanz, Malú, Raphael czy David DeMaría.

***

Oprócz dojrzałości, były dwie rzeczy, które zauważyłem w Abrahamie.
Po pierwsze byłem zaskoczony tym, jak wiele emocji udawało mu się przekazać poprzez śpiew. Od początku wiedziałem, że ma wielki potencjał do przekraczania granic, ponieważ jego forma interpretacji, jego głos i taniec przypominały styl amerykański.
Po drugie, nie pominął mnie dla miliona widzów, którzy czekali by zdobyć jego wideo. To niesamowite, ponieważ nie miał żadnej kampanii marketingowej, pomimo to zarządzał wszystkim sam.

Alex Gallardo

Najpierw Alex Gallardo - przez pewien czas: nasz dyrektor artystyczny - pokazywał nam kilka modeli Abrahama. Następnym krokiem było spotkanie. Kiedy pojawił się w naszym biurze i usłyszeliśmy jak śpiewa - uderzenie było bestialskie.
Natychmiast ujrzeliśmy, że był to szczególny artysta z wrodzonym talentem.

José María Barbat

Abraham, oprócz swoich niezaprzeczalnych talentów wokalnych, posiada charyzmę i unikalną moc komunikacji. Jego wielka siła leży w jego uczciwości, szczerości i umiejętności uczenia się. Jestem pewien, że z pomocą tych wszystkich składników może przekraczać granice i odnieść sukces zarówno w Europie, jak i w Azji czy Stanach Zjednoczonych.

Rosa Lagarrigue

---------------------------------------------
Chciałabym szczególnie podziękować osobie, bez której ten rozdział pewnie jeszcze by się nie pojawił. Dziękuję też każdemu, kto pomaga w tłumaczeniu tej biografii i zaoszczędza mi sporo pracy.

Abraham Mateo "I Am" PlOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz