Cassie
Dzisiaj wyjątkowo wyrobiłam się ze wszystkim. Jem właśnie kanapkę i przeglądam Facebooka i inne portale, na których jestem zalogowana.
Jest 7:30 wiec czas się zbierać. Wzięłam szybko torbę, telefon, słuchawki i wyszłam z domu.
Idąc do szkoły słuchałam muzyki. Nagle włączyła mi się piosenka "Drag me down" momentalnie cały wczorajszy dzień przypomniał mi się. Co jeśli dzisiaj w szkole będą się ze mnie nabijać? Zawsze byłam niewidzialna i nie przeszkadzało mi to. Wole żeby tak pozostało. Chwilę później dostałam wiadomość.Od: misiek
Czekam przy szafkach :)Do: misiek
Zaraz będę!5 minut później byłam już na terenie szkoły. Wchodząc do budynku zobaczyłam Luka i jego przyjaciół. Na szczęście nie zwrócili na mnie uwagi.
Zobaczyłam Sky, wiec od razu do niej poszłam. Sky jak zawsze wyglądała ślicznie. Ogólnie jest bardzo ładna ma brązowe włosy i tego samego piękne duże oczy. Figurę też ma bardzo fajna jest ani nie za gruba ani nie za chuda. Co do stylu ma bardzo podobny do mojego.- jestem - powiedziałam i od razu dałam buziaka w policzek swojej przyjaciółce.
- no w końcu ile można na Ciebie czekać - powiedziała z lekka irytacja w głosie.
- i tak mnie kochasz - powiedziałam wysyłając jej niewidzialnego buziaka.
- masz szczęście skarbie chodź zaraz będzie dzwonek.
~~
- jesz tego kurczaka? - zapytała brunetka. Siedziałysmy właśnie w stołówce. Sama nie wiem czemu nie miałam zbytnio ochoty nic jeść.
- jak chcesz możesz zjeść - powiedziałam biorąc małego łyka soku pomarańczowego.
- co tam laski? - znikąd pojawił się Zayn. Jest to nasza bardzo dobra psiapsiółka. Zayn jest wysoki i umięśniony, ale bez przesady. Ma blond włosy i niebieskie oczka. Kiedyś mi się podobał, ale mi przeszło kiedy go bliżej poznałam. Jest dla mnie jak brat.
- a co ma być? - powiedziała brunetka
- no co weekendzik się zbliża. A to oznacza imprezykejszyn - powiedział teatralnie blondyn.
- miłego imprezowania - powiedziałam ze sztucznym uśmiechem.
- miło, że życzysz naszej trójce - powiedział z wielkim uśmiechem.
- trójce?
- ja, ciemnotka i ty - powiedział dalej się uśmiechając po czym dostał w brzuch od Sky.
- jeszcze raz mnie tak nazwiesz, a tak Ci przywalę, że się nie pozbierasz.
- oj tam przestań - machnął ręką i zaczął jeść moje frytki.
- nigdzie nie idę - powiedziałam. Czy on do jasnej cholery nie umie zrozumieć, że nie mam ochoty na imprezy?
- tak idziesz i nie kłóć się bo gówno Ci to da - powiedział z pełna buzią frytek.
- nie mówi się z pełną buzią idioto - powiedziałam
- oj taaam. To co jutro o 19:00?- tak jak mówiłam N-I-G-D-Z-I-E - N-I-E - I-D-Ę - przeliterowałam mu może teraz zrozumie, że nie chce nigdzie iść.
- ależ idziesz i przestań pierdolić - powiedział oburzony
- nie zmuszaj jej. Jeśli nie chce iść to nie. Dobrze wiesz dlaczego tak jest wiec do jasnej cholery przestań ją zmuszać - powiedziała, a bardziej wykrzyczała brunetka.

CZYTASZ
Kiss me
Fiksi Penggemar"Każdy pocałunek jest jak obietnica" Chodzą do tej samej szkoły, ale nigdy się sobą nie interesowali. Dopiero kiedy ona zatrudniła się jako opiekunka 6-letniej dziewczynki całe dotychczasowe życie jej i jego zmieniło się. Czy na dobre? ...