Ja się oczywiście zgodziłam, wymieniliśmy się numerami i się pożegnaliśmy....
*Perspektywa Kamili*
Gdzie ona jest do jasnej cholery?! Czekam na nią prawie pół godziny?! Może ją ktoś porwał?! Może mnie olała?! - tego to ja już nie wiem...
Napisałam juz do niej prawie 30 sms'ów z 20 razy dzwoniłam a ona nic sobie z tego nie robi..
O mój Boże.. A jak się dowiedziała, że chodzę z jej bratem, i mnie nienawidzi?! - pomyślałam.
Gdy miałam juz wracać do domu zobaczyłam jak biegnie w moją stronę.
Ułatwiłam jej sprawę i do niej podbiegłam (jestem taką dobrą przyjaciółką :D)
Kamcia bardzo Cię przepraszam za spóźnienie! - powiedziała poddenerwowana
Nie wiedziałam dlaczego była taka... taka... Roztrzepana.
Co się stało? Jesteś taka jakaś dziwna - troskliwie się zaśmiałam.
A nie no bo wiesz, no bo ja.. Eee... Zapatrzyłam się w niebo, tak zapatrzyłam się w niebo. - odpowiedziała jakby coś przede mną ukrywała.
No dobra, chodźmy się przejść - zaproponowałam*Perspektywa Alex*
Ja nie mogę! Nie wdziałam co mam jej powiedzieć.. Nie chciałam mowić prawdy o Leo, bo wszyscy by wiedzieli, że on tu jest. A on jak każdy inny człowiek ma własne życie.. Czasami potrzebuje świętego spokoju. No więc wymyśliłam niebo, jezzu ona napewno coś podejrzewa!
Po kilku minutach naszego spaceru usłyszałam głos sms'a. Odblokowałam telefon i ujrzałam wiadomość od przystojnego bruneta:Od Leo: Jak tam księżniczko? :*
Do Leo: Poza tym, że moja najlepsza przyjaciółka prawi mi kazanie to ok,a jak u cb? :3
Od Leo: Poza tym, że cholernie za Tobą tęsknie to może być :cCzy właśnie Leo za mną tęskni? Nie, to nie może być prawda...Może po prostu pomylił numery... - pomyślałam i w pewnym momencie westchnęłam
Czy ty mnie wogóle słuchasz?! - krzyknęła moja przyjaciółka.
Eee.. Tak, tak - powiedziałam ciszej niż zwykle.
Miśka co Cię gryzie? Wyrzuć to z siebie..
Jak ja się cieszę, ze Ciebie mam - pomyślałam
Przepraszam Kamila... Ale muszę iść do domu... - pomamrotałam
Ehh.. No dobrze, rozumiem Cię. Ale pamiętaj za 2 dni koncert! - po tych słowach się rozstałyśmy.^2 godziny później^
Leżałam na łóżku rozmyślając o Leo... Właśnie Leo!
Wzięłam szybko telefon do ręki i napisałam:
Do Leo: Przepraszam, że nie odpisywałam :c
Na wiadomość nie musiałam zbyt długo czekać.
Od Leo: Ehh... No dobrze księżniczko... Martwiłem się...
I nagle przypomniała mi się pewna piosenka
Do Leo: O mnie się nie martw, o mnie sie nie martw, ja sobie radę dam :')
Od Leo: Jednak potrafisz wyjść z tego żartobliwie! :D :*
Do Leo: A śmiałeś wątpić w me zdolności? Hahahhahaha
Od Leo: Nigdy! HahahhahaSpojrzałam na zegarek, była juz 22:46 wiec wzięłam szybki prysznic napisałam do Leo i położyłam się spać.
Dedykuje ten rozdział xoxovlov która nie może zasnąć ❤️
~*~**~*~*~**~*~**~*~*~**~*~*~*~**~*~*~**~*~**~*~*~**~*~*~*~**~*~*~*~*~
Heloł it's me ! Znowu :3 465 słów
Dzisiaj juz 3 rozdział mojej powieści!
Jak myślicie, Kamila dowie się o Leo?
A Alexa dowie się o nowej parze?
Zobaczycie w najbliższym czasie!
Zachęcam do komentowania oraz do klikania gwiazdeczek!
Mega dziękuje! Bardzo to motywuje ! 👌🏼
![](https://img.wattpad.com/cover/59209898-288-k838519.jpg)
CZYTASZ
Hi, This is my idol >> BAM (wolno pisane)
FanfictionHistoria opowiada o nastolatce, której życie przewróciło się do góry nogami, przez chłopaków o imieniu Leondre i Charlie. Aleksa nie może uwierzyć, że ma możliwość porozmawiania z nimi jak najlepsi przyjaciele, chociaż nigdy dotąd nie mieli kontaktu...