*Włącz muzykę*
Siedziałam w pokoju pod mięciutkim kocykiem już dobre 2 godziny, przy tym oczywiście płacząc.
Rozmyślałam nie tylko o moim życiu jak to się potoczyło, czemu akurat los wybrał żebym to ja musiała być jego posiadaczką.
Ale niespodziewanie z rozmyśleń wyrwał mnie sms.
Niestarannie odłożyłam mój ruszoffy (błąd-specjalny) kocyk, wstałam a następnie zgrabnie chwyciłam telefon po czym odblokowałam go i weszłam w ikonę listu. Dostałam sms'a od jakiegoś numeru:
Od Nieznany:
-Elo bro! To jak dzisiaj 16.00 u ciebie?
Ja:
-Przepraszam, ale chyba pomyliłeś/aś numery.Od Nieznany:
-Upss... Wybacz mi. Do kogo mam zaszczyt pisać?Ja:
-Eee... to chyba ja powinnam o to zapytać.Od Nieznany:
-No tak. Ale ja to zrobiłem pierwszy :)Ja:
-Już mnie zaczynasz denerwować...
Od Nieznany:
-Jaś. Jestem Jaś :)
Ja:
-Alex. :)
Po ostatniej wiadomości zablokowałam telefon i postanowiłam się ogarnąć i wyjść na miasto.
Weszłam do łazienki, ubrałam luźną, czarną i trochę prześwitującą bokserkę, czarne jeansy z dziurami na kolanach.
Włosy lekko podkręciłam a makijaż zrobiłam bardzo pokojowy i wyszłam.
*_***_*_*_*_*__*_**_*_*_*__**__**__*_**__*_**_*_*__*_*_*_*_**_
HEJ! CO TAM U WAS?
TAK NA SZYBKO :p
NIE SPRAWDZANY IWQL
TAK, WYBRAŁAM JAKO GŁÓWNĄ BOHATERKĘ SELENE :d
WIECIE O JAKIEGO JASIA CHODZI? :DDOBRA! 10 GWIAZDEK + 5 KOMENTARZY = NOWY ROZDZIAŁ
CZYTASZ
Hi, This is my idol >> BAM (wolno pisane)
FanfictionHistoria opowiada o nastolatce, której życie przewróciło się do góry nogami, przez chłopaków o imieniu Leondre i Charlie. Aleksa nie może uwierzyć, że ma możliwość porozmawiania z nimi jak najlepsi przyjaciele, chociaż nigdy dotąd nie mieli kontaktu...