Chapter 3

10.3K 384 4
                                    

Maggie POV

Stałam przed szkołą i zauważyłam Ashtona z tymi przygłupami u boku, oczywiście znajdował się tam ten debil Hood. 

- Hej ,mała ! - krzyknęli chłopcy, tylko braciszek krzyknął 'Siema siostra!'no, bo tak chyba dziwnie.

- Hej ? - powiedziałam. Calum tylko się uśmiechnął. - Aha Hood to co Ci pisałam to była prawda..

- A co mu napisałaś ? - zapytał Luke.

- Nie twój interes Hemmings. - warknęłam.

- Ktoś tu ma gorsze dni Irwin, upss.. - dodał Michael.

- Powiem Ci tak jak Hoodowi, tylko odrobinę brutalniej : 'Zaraz ty będziesz miał gorsze dni jak Ci przypieprzę, rozumiesz ? Czy mam Ci to wytłumaczyć ręcznie?' Chciałam się na niego rzucić, wkurzał mnie ten jego 'pedofilski' uśmiech, ale Calum mnie złapał i dodał : 'Spokojnie skarbie' na co przewróciłam oczami, chyba to wyczuł i zaczął sie śmiać. A Clifford podniósł tylko ręce w geście obronnym.

- Hood ! Puść mnie ! - krzyczałam.

- A jak Cię nie puszczę kotku ? - zapytał.

- Po pierwsze nie kotku!- chłopcy się zaśmiali - A po drugie jak mnie nie puścisz to gorzko tego pożałujesz , AAAA ! - Widziałam zbliżające się dziewczyny 

- Dziewczyny ! Help ! Pomóżcie ! Zróbcie mu coś, BŁAGAM ! - krzyczałam choć trochę mnie to bawiło. Wtedy zaczęły się śmiać i wydawały jakieś dzwięki typu : 'ooo Irwin w końcu kogoś znalazła' lub 'Hood uważaj na nią' ! A rozwalił mnie do końca tekst Caluma :

- Dziewczny i chłopcy ,życzcie nam szczęścia !- krzyknął. A z tego co widziałam przed szkołą zebrało się ok. 3/4 uczniów.

- Czy ty czasem nie przesadzasz lewku ? hahahha - prawie się zakrztusiłam. Tamte trzy cioty zwijały sie ze śmiechu.

- Lewku ? Okeeeeej. - spodobała mu się ta nazwa. - Kiedyś będziesz tylko moja skarbie -dodał szeptem. Wybuchłam śmiechem, wtedy Luke i reszta pokazała mi język, a ja tak po prostu klepnęłam się w tyłek i pokazałam im środkowy palec, co im się spodobało. Dobrze ,że mnie puścił. Podeszłam do dziewczyn i zaczęłyśmy ich obgadywać, usłyszałyśmy śmiejących się z nas chłopaków i pod koniec tekst ze strony Ashtona :

- Nie ładnie tak dziewczynki - zaśmiałyśmy się ,u mnie wygląda to tak mega jak u Hemmingsa..zapomniałam przypomnieć że też mam kolczyk w wardze, ale mi to pasowało. Cały czas czułam na sobie ich wzrok - KURWA ! - przeklnęłam i chyba usłyszeli ,bo w tym samym momencie wybuchnęli śmiechem. - Co was tak bawi ? Wiem ,że mam zajebistą dupę ale bez przesady no..! - zaczęłam się śmiać sama z siebie. Miałam szczęście, że zadzwonił dzwonek ,bo nie wytrzymała bym tam.

(W mediach strój chłopców, w ten dzień) 

---------------------------------------------------

Myślę, że się podoba:)




Przyjaciel mojego brata | C.HOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz