Drogi Luke'u.
Kiedyś, niby zwyczajnego dnia przyszedłem do szkoły. Spotkałem Was na korytarzu. Każdy z Was się do mnie uśmiechnął, ale ja zatrzymałem swój wzrok na Tobie. I spojrzałem na Ciebie inaczej niż zwykle. Pierwszy raz zwróciłem uwagę na to jak piękny masz uśmiech. Jak urocze są twoje dołeczki w policzkach. Jak słodko wypychasz język do przodu podczas uśmiechania się. Jak piękne są twoje oczy. Kiedy tak patrzyłeś na mnie z tym cudownym uśmiechem na twarzy, pomyślałem, że chciałbym oglądać Cię takiego do końca życia. Wtedy zdałem sobie sprawę, że ja nie chce być tylko przyjacielem. Za każdym razem, gdy przez przypadek dotknęliśmy swoich dłoni, lub gdy mnie przytulałeś, lub gdy po prostu na mnie patrzyłeś.. Za każdym razem czułem te cholerne motylki w brzuchu. I podobało mi się to.
Kocham, Ashton.
CZYTASZ
destroy | lashton
Fanfiction"Dlaczego mi to zrobiłeś? Moje serce krwawi bez Ciebie" O tym jak silna potrafi być miłość i jak jeden błąd może zniszczyć życie.