Do pokoju Luke'a wbiegł Alex.
- Luke.. - zaczął, na co zniszczony blondyn ze złamanym sercem podniósł gwałtownie głowę.
- Ty.. - warknął, wstając z łóżka. - To wszystko twoja wina! Dlaczego mi to zrobiłeś?! On przez ciebie nie żyje, rozumiesz?! Nie żyje! Zabiłeś go! Nienawidzę cię! - wydarł się i wybiegł z domu, wsiadając do auta.
Rozstrzęsiony odpalił silnik i z ogromną prędkością ruszył w drogę do Ashtona.
Musiał mu powiedzieć, że on też go kocha.
Musiał.
- Kocham cię, Luke - wyszeptał Alex, a po jego policzku spłynęła jedna, samotna łza.
a.n
Powinnam wstać z łóżka jakieś 15min temu, żeby się nie spóźnić do szkoły, a zamiast tego dodaję rozdział
CZYTASZ
destroy | lashton
Fanfiction"Dlaczego mi to zrobiłeś? Moje serce krwawi bez Ciebie" O tym jak silna potrafi być miłość i jak jeden błąd może zniszczyć życie.