Rozdział 10

157 9 0
                                    

*Jack* (pov)

-Slender!!! - krzyknąłem
- tak Jack?
- Co z nogą Klary?
- czekaj już się tym zajmę.
Cały czas trzymałem ją na rękach. Usłyszałem krzyk The Killera
- LILI MOJA LILI!!! - krzyczał morderca nad przebudzoną Lilith.
Odwróciłem znowu głowę w stronę mojej ukochanej a jej noga była już zwinięta w bandaż.

TRZY GODZINY PÓŹNIEJ

Ja i Klara byliśmy gotowi do wyjścia i reszta chyba też.
Już jesteśmy na dworze i idziemy idziemy idziemy idziemy wydawało mi się że szliśmy całą noc aż przed nami ukazał się wielki budynek wszyscy usłyszeli głos:
"Slenduś bracie co tak długo?!"
"Trend nie udzielaj się" - odpowiedział Slendy
Tak nie mylę się tak jest to Trenderman.
===============
Przepraszam że taki krótki ale jakoś nie mam weny ;/
#Martynka ;*

Eyeless Jack I KlaraOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz